Zamówiła telefon za 500 zł, została oszukana. Oto co było w przesyłce
42-letnia mieszkanka Ryk padła ofiarą oszustwa internetowego. Zamiast zamówionego telefonu, w paczce znalazła ziemniaki. W związku z kolejnym tego typu incydentem policja ponownie apeluje o ostrożność przy zakupach online.
Kobieta znalazła ofertę telefonu komórkowego znanej marki na jednym z portali sprzedażowych. Atrakcyjna cena skłoniła ją do zakupu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prowadzą second hand. Ściągają towar za milion złotych
Ziemniaki zamiast telefonu
42-letnia kobieta z Ryk zgłosiła sprawę na policję po tym. Kurier dostarczył paczkę, którą opłaciła przy odbiorze kwotą 500 zł. Po otwarciu okazało się, że zamiast telefonu w środku były ziemniaki owinięte w ręczniki papierowe.
Cytowany w oficjalnym komunikacie asp. Łukasz Filipek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rykach, wskazuje, że 42-latka rozpakowała paczkę w obecności kuriera i natychmiast zgłosiła oszustwo. Skontaktowała się z infolinią, aby zablokować przekazanie pieniędzy oszustowi.
Jak nie paść ofiarą oszustwa internetowego?
Przy okazji kolejnego incydentu policja apeluje o rozwagę przy zakupach w sieci. Oszuści stale modyfikują swoje metody, licząc na nieuwagę i pośpiech kupujących. Każda podejrzana sytuacja powinna być sygnałem ostrzegawczym.
Aby uniknąć podobnych sytuacji, warto stosować się do kilku zasad: sprawdzaj opinie o sprzedawcy, korzystaj z bezpiecznych metod płatności i bądź czujny na zbyt atrakcyjne oferty.
O tych regułach zapomniał też mieszkaniec pow. świdnickiego, który w marcu 2025 r. naciął się na ofertę markowego telefonu. Urządzenie warte kilka tysięcy złotych było wystawione za 368 zł. Po otwarciu przesyłki okazało się, że kupił zabawkę.
Ofiarą oszustwa na atrakcyjną ofertę telefonu padła też kobieta z pow. mrągowskiego. Za pośrednictwem portalu internetowego zamówiła telefon warty 1330 zł, a w paczce znalazła banana.