Zamożny w Polsce, przeciętniak w Unii

Choć w Polsce przybywa ludzi zamożnych, to dalej na tle krajów tzw. starej unii wypadamy co najwyżej średnio.

Stale rośnie liczba Polaków płacących wyższą 32-procentową stawkę podatku. Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że w ubiegłym roku odnotowano 786 tys. takich osób. Tendencja wzrostowa utrzymuje się od dobrych kilku lat.

W 2008 r. takich osób było 574 tys., w 2012 r. 768 tys., a według najnowszych szacunków, w 2016 r. może ich być więcej niż milion. W 2013 r. suma ich majątków wyniosła 131 mld zł, a w ciągu następnych 2 lat ma wzrosnąć o niemal kolejne 40 mld.

Zamożni średniacy

Nie mamy się jednak za bardzo czym chwalić, jeśli porównamy dochody polskich zamożnych z obywatelami krajów Europy Zachodniej. Tam, zarobki pozwalające w Polsce na życie na wysokim poziomie, oznaczają co najwyżej przeciętność.

Zamożny Polak otrzymuje miesięcznie wynagrodzenie w wysokości nieco powyżej 7 tys. zł (za „Gazetą Wyborczą”). Tymczasem średnia płaca w Belgii czy Holandii to, w przeliczeniu na naszą walutę, 8-8,5 tys. „na rękę”. Kolosalna przepaść dzieli nas natomiast od Szwajcarii, gdzie przeciętne zarobki przekraczają 17,5 tys. zł.

- Polska jest ciągle krajem o istotnie niższym poziomie rozwoju gospodarczego w porównaniu do krajów tzw. starej unii. Mniejsze wyposażenie kapitałowe firm w Polsce zmniejsza wydajność pracowników, co w konsekwencji ogranicza płace jakie mogą uzyskiwać – komentuje Piotr Popławski, ekonomista Banku BGŻ. – Dla rozwoju gospodarczego Polski, a więc i podnoszenia się poziomu płac kluczowa jest poprawa innowacyjności gospodarki, a także zmniejszenie niedopasowania struktury wykształcenia Polaków do potrzeb rynku pracy.

Łącznie w Europie jest 10,2 mln ludzi, których aktywa przekraczają 1 milion dolarów. Tylko 45 tys., czyli 0,5 proc. całości, stanowią Polacy. Dla porównania we Francji jest ich 2,2 mln, w Niemczech 1,7 mln, a w Wielkiej Brytanii i Włoszech 1,5 mln.

Jak mówi Piotr Popławski, odnotowany w statystykach niższy odsetek zamożnych Polaków na tle innych państw europejskich jest częściowo spowodowany poszukiwaniem korzystniejszej formy opodatkowania.

- Niska liczba osób rozliczających się w wyższej stawce podatkowej to częściowo efekt prawa podatkowego. Rozliczając się z działalności gospodarczej np. poprzez tzw. kontrakt menadżerski, płaci się znacznie niższe podatki – dodaje ekonomista.

Po butach i torebkach poznasz bogaczy

Zdaniem 84 proc. respondentów na świecie i 70 proc. w Polsce, którzy wzięli udział w badaniu „Prawda o zamożności w Europie i w Polsce” przeprowadzonego przez McCann Truth Central , nie da się określić statusu materialnego człowieka tylko na podstawie jego wyglądu. O bogactwie najbardziej świadczą: „prezentowana postawa” oraz „odpowiedni wyraz twarzy”. Bogatych mężczyzn najczęściej wyróżniają buty. Takiej odpowiedzi udzieliło 31 proc. zapytanych. Ponadto wskazali oni na płaszcz (22 proc.) i noszoną biżuterię (16 proc.) Z kolei u kobiet oznakami zamożności są torebki oraz stosowane kosmetyki. Panie przywiązują też istotną wagę do wspomnianej już wcześniej postawy, wyrazu twarzy i zapachu. KPMG (międzynarodowa firma świadcząca usługi z zakresu audytu i doradztwa gospodarczego) określało próg zamożności w Polsce na podstawie rocznych zarobków w wysokości 85 tys. zł. Z kolei najwięcej uczestników badania McCann Truth Central stwierdziło, że jest to przedział 100-200 tys. zł.

Jak dojść do takich pieniędzy?

Wśród uczestników badania (firmy McCann Truth Central) padło wiele opinii na temat drogi do bogactwa. 3 na 10 zapytanych uważało, że czasem wystarczy, aby znaleźć się „w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie”. Z kolei 20 proc. odpowiedziało, że konieczna ku temu jest ciężka praca.

Aż 57 proc. zamożnych osób w naszym kraju ma ukończone wyższe studia. Co czwarty poświęcił czas i środki na dalszą edukację i może się pochwalić tytułem MBA. Bogaci Polacy dostrzegają też dużą rolę pozafinansowych aspektów życia. 52 proc. z nich chciałoby wpoić swoim dzieciom, że szczęście w życiu zależy przede wszystkim od szczęśliwego domu rodzinnego. Dostrzegają oni jednak także ciemne strony posiadania dużych pieniędzy. Aż 86 proc. boi się reakcji innych ludzi w momencie, gdy wyszłaby na jaw wysokość ich zarobków. Ponad połowa nie cierpi też rozmów na temat pieniędzy.

Polak coraz wydajniejszym pracownikiem

Polacy mają wszelkie predyspozycje do tego, by odnosić zawodowe sukcesy, które wymiernie przełożą się na zawartość portfela. Dane OECD i Eurostatu potwierdzają, że wydajność pracy naszych rodaków rośnie najszybciej w Europie.

Nie zawsze znajduje to przełożenie na wzrost zamożności, na co wpływają bariery prawno-organizacyjne naszej gospodarki. Wciąż łatwiej bogacić się za granicą niż w Polsce. Jak jednak uważają specjaliści, także w tym zakresie zmiany idą we właściwym kierunku. - Nasz kraj wykonał istotny postęp w ograniczeniu biurokracji, co potwierdzają międzynarodowe badania. W szczególności liberalizacja zasad prowadzenia działalności gospodarczej i korzystna stawka podatkowa pozwala Polakom odnosić sukcesy również w kraju – twierdzi Piotr Popławski z Banku BGŻ.

Jeśli chcemy wyglądać na zamożnych, włóżmy:

Diamenty (tak odpowiedziało 78 proc. respondentów badania),
Złoto (58 proc.),
Jedwab (53 proc.),
Perły (42 proc.),
Skórę ( 34 proc.),
Aksamit (29 proc.),
Norki (27 proc.).

Osoby zamożne uważają, że swój status zawdzięczają:

Wykształceniu (32 proc. zamożnych tak odpowiedziało),
Ambicji (28 proc.),
Wyjątkowo ciężkiej pracy (27 proc.),
Kreatywności (24 proc.),
Byciu w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie (22 proc.),
Mądrości (20 proc.),
Szczęściu ( 20 proc.),
Myśleniu strategicznemu (18 proc.),
Traktowaniu pracy jak pasji (16 proc.),
Optymizmowi (15 proc.),
Gotowości podejmowania ryzyka (13 proc.).

*Badanie firmy McCann Truth Central zostało przeprowadzone na próbie 4300 respondentów w 19 krajach i 27 miastach. W Paryżu, Berlinie, Warszawie, Sztokholmie, Moskwie i Stambule przeprowadzono indywidualne wywiady etnograficzne.

KK/AK/WP.PL

Tysiące aktualnych ofert pracy w Polsce i za granicą. Kliknij i sprawdź!