Zamrożone ceny i dodatek osłonowy. Nawet 650 zł dopłaty
Zbliża się koniec roku, a Polacy obawiają się o ceny prądu od 2024 r., gdyż wtedy przestaną one być zamrożone. Posłowie KO i Trzeciej Drogi złożyli jednak projekt, który przedłuży limity na prąd, a także zakłada powrót dodatków osłonowych — podaje "Fakt".
Jak mogliśmy przeczytać w serwisie money.pl, rząd przyjął projekt ustawy chroniący odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła; zakłada on przedłużenie mechanizmów osłonowych obowiązujących w 2023 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rząd Tuska zacznie od cięć? Prof. Orłowski: to bajki, słowo się rzekło
Zamrożone ceny prądu i dodatek osłonowy - dwa projekty w sejmie
Chodzi o projekt ustawy o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła oraz niektórych innych ustaw. Zakłada on m.in. zamrożenie cen prądu na 2024 rok. Nowe przepisy odnoszą się również do utrzymania rozwiązań związanych z cenami ciepła oraz gazu dla odbiorców.
Koalicja Obywatelska oraz Trzecia Droga złożyły jednak swój własny projekt ustawy, który brzmi nieco inaczej. Zakłada on bowiem, że zamrożenie cen wyniosłoby połowę limitu z 2023 r. i trwało do końca czerwca 2024 roku. Projekt dotychczasowej opozycji zakłada ponadto przywrócenie dodatku osłonowego.
Ile taki dodatek miałby wynosić? Jak wylicza "Fakt", byłoby to zależne od liczby osób zamieszkujących dane gospodarstwo domowe, a także od dochodów. Dodatek — według projektu ustawy — ma zostać zwaloryzowany, ale wypłacony w kwocie 50 proc. i wyniesie maksymalnie:
- 224,80 zł dla 1-osobowego gospodarstwa domowego, przy czym próg dochodowy wyniesie 2100 zł miesięcznie,
- 343,20 zł dla gospodarstwa 2-3 – osobowego, przy dochodzie 1500 zł na osobę miesięcznie,
- 486,20 zł dla gospodarstwa 4-5 – osobowego przy dochodzie 1500 zł na osobę miesięcznie,
- 657,80 zł dla gospodarstwa 6-osobowego przy dochodzie 1500 zł na osobę miesięcznie.
"Fakt" dodaje, że w przypadku przekroczenia limitu dochodu wtedy kwota dodatku miałaby być pomniejszona na zasadzie złotówka za złotówkę. Warto podkreślić, że nie wiadomo, który projekt — Zjednoczonej Prawicy, czy KO i Trzeciej Drogi zostanie przegłosowany w sejmie.