Zapłacimy więcej za wypłaty z bankomatów?
Nie dość, że mamy najwyższe w Europie opłaty interchange, to teraz dodatkowo będziemy płacić za korzystanie z bankomatów.
Nie dość, że mamy najwyższe w Europie opłaty interchange, to teraz dodatkowo będziemy płacić za skorzystanie z bankomatu.
Wprowadzenia kolejnej prowizji od wypłat bankomatowych chce resort finansów, który tłumaczy, że jest to podyktowane koniecznością dostosowania polskiego prawa do unijnego. Wprowadzone zmiany mają umożliwić właścicielowi bankomatu pobierania surcharge - opłaty za korzystanie z jego urządzeń.
Zdaniem ekspertów wprowadzenie takiego rozwiązania spowoduje chaos na rynku. Klienci nie będą wiedzieć, czy i ile zapłacą za wyciągnięcie gotówki z bankomatu. System ten jest również niekorzystny dla banków, które nie posiadają własnej sieci bankomatów.
Mieczysław Groszek, wiceprezes Związku Banków Polskich, informuje, że środowisko bankowe opowiada się solidarnie przeciwko wprowadzeniu możliwości pobierania tej prowizji. Także MasterCard konsekwentnie nie zgadza się na jakąkolwiek ingerencję władz w prowizje na rynku kart.
- Surcharge uderzy w konsumentów. Może bowiem doprowadzić do sytuacji, w której konsumenci będą szukali bankomatów własnego banku i wypłacali większe sumy gotówki. Oznaczać to będzie częste korzystanie z banknotów przy płatnościach w sklepie, a to będzie zabijać obrót bezgotówkowy - twierdzi Michał Skowronek, szef polskiego oddziału MasterCard.
Prawa do wprowadzenia tej opłaty domagają się natomiast operatorzy bankomatów. Jak twierdzą, dzięki temu będą mogli postawić bankomaty tam, gdzie teraz nie opłaca się ich stawiać.