Zaskakująco dobre dane o produkcji powstrzymają redukcję stóp, wg analityków

Warszawa, 21.01.2015 (ISBnews) - Wzrost produkcji przemysłowej  w grudniu ubiegłego roku pozytywnie zaskoczył rynek. Znalazł się on na najwyższym poziomie od trzech lat.  Jest to jednak kolejny argument dla przeciwników obniżek stóp procentowych w Polsce, uważają analitycy.

21.01.2015 16:48

Produkcja sprzedana przedsiębiorstw przemysłowych zwiększyła się w grudniu 2014 r. o 8,4% r/r, poinformował dzisiaj Główny Urząd Statystyczny (GUS). W ujęciu miesięcznym odnotowano spadek o 2,3%. Trzynastu analityków ankietowanych przez ISBnews liczyło, że produkcja sprzedana przemysłu odnotowała wzrost od 2,9% r/r do 6,3% wzrostu, przy średniej w wysokości 5,03% (wobec wzrostu o 0,3% r/r w listopadzie ub. r.). Narastająco w styczniu- grudniu ub.r. wzrost produkcji przemysłowej wyniósł 3,3% r/r.

Zdaniem analityków, dla Rady Polityki Pieniężnej dane o produkcji to kolejny znak, że gospodarka na razie nie zwalnia i może skutecznie zniechęcić do dalszego poluzowania polityki monetarnej. Tylko niektórzy analitycy zwracają uwagę, że deflacja nadal będzie zauważalna i Rada mimo wszystko zdecyduje się na kolejne cięcie, przynajmniej o 25 pb. Według ekonomistów, mimo dobrej końcówki 2014 roku, kolejne dane o produkcji przemysłowej mogą już nie sprawić takiej niespodzianki.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze komentarze analityków.

?Dane za grudzień wskazały na lepszą końcówkę czwartego kwartału niż pierwsze jego dwa miesiące. Odczyty indeksów PMI wskazują na możliwe utrzymanie się wzrostowego trendu produkcji, w ślad za wzrostem nowych zamówień" - analitycy Bank Millennium

?To już drugi sygnał w ciągu dwóch dni, po danych z rynku pracy, wskazujący, że końcówka ubiegłego roku zakończyła się w krajowej gospodarce mocnym akordem. Dla RPP zaś jest to kolejny znak, że gospodarka na razie nie zwalnia tak jak się obawiano i na pewno dzisiejsze dane wkładają argumenty w ręce przeciwników obniżek stóp procentowych" - Tomasz Kaczor, BGK

?Przyśpieszenie wzrostu produkcji przemysłowej wynikało w znacznej mierze z pozytywnego efektu dni roboczych i efektu bazy, ale i tak robi ono mocne wrażenie i może stać się dla RPP argumentem za opóźnieniem obniżek stóp procentowych" - analitycy Banku Zachodniego WBK.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:

?Wysokie pozytywne dynamiki (tak w sektorze przemysłowym jak i budownictwie, w tym ostatnim 5,4 proc. rdr po wyeliminowaniu czynników sezonowych) niewątpliwe robią duże wrażenie. Dzieję się tak, mimo że było wiele powodów by spodziewać się dobrego wyniku - przede wszystkim sprzyjająca pogoda, a także do pewnego stopnia układ kalendarza. Jednak tak dobry rezultat trudno uznać jako jedynie ich zasługę, odnotujmy wzrost o 9,1 proc. rdr w przetwórstwie przemysłowym, gdzie wpływ czynników atmosferycznych jest ograniczony. Układ branżowy wzrostów zdaje się wskazywać, że polski eksport nie poddaje się spowolnieniu w strefie euro i ponownie był mechanizmem napędowym w przemyśle. Jednak sądzimy, że równie istotny był inny czynnik - krajowy popyt inwestycyjny, co dobrze wróży danym o PKB za IV kwartał. To już drugi sygnał w ciągu dwóch dni, po danych z rynku pracy, wskazujący, że końcówka ubiegłego roku zakończyła się w krajowej gospodarce mocnym akordem. Dla RPP zaś jest to kolejny znak, że gospodarka na razie nie
zwalnia tak jak się obawiano i na pewno dzisiejsze dane wkładają argumenty w ręce przeciwników obniżek stóp procentowych. Nie zmienia tego głęboki spadek inflacji PPI, gdyż ten ostatni jest wynikiem przede wszystkim zmian cen surowców energetycznych" - Tomasz Kaczor z BGK.

?Ważnym czynnikiem ograniczającym wzrost aktywności w sektorze przemysłowym był hamujący wzrost gospodarczy w Niemczech. Ostatnie dane z gospodarki niemieckiej wskazują na nieznaczny wzrost aktywności w 4Q14. Indeksy koniunktury Ifo i ZEW dla gospodarki niemieckiej sugerują przyspieszenie wzrostu gospodarczego. Można zatem oczekiwać, że zamówienia z Niemiec dla polskiego przetwórstwa będą się powoli zwiększać.
W dalszym ciągu w horyzoncie średnioterminowym dużą niewiadomą jest rozwój konfliktu ukraińsko-rosyjskiego oraz zagrożenie dalszymi ograniczeniami w handlu międzynarodowym, co niekorzystnie wpłynęłoby na poziom produkcji przemysłowej. Dane o produkcji przemysłowej zmniejszają szanse na obniżki stóp procentowych w najbliższym czasie, zwłaszcza w sytuacji znaczącego osłabienia złotego wobec franka szwajcarskiego" - Wojciech Matysiak z Pekao.

?Przyśpieszenie wzrostu produkcji przemysłowej wynikało w znacznej mierze z pozytywnego efektu dni roboczych i efektu bazy, ale i tak robi ono mocne wrażenie i może stać się dla RPP argumentem za opóźnieniem obniżek stóp procentowych. Nie spodziewamy się utrzymania aż tak wysokiego tempa wzrostu w kolejnych miesiącach, ale mocne ożywienie sektorów eksportowych jest pozytywnym sygnałem (przypomnijmy, że dane o handlu zagranicznym za poprzednie miesiące wskazywały na poprawę dynamiki eksportu do niektórych krajów UE). Dane miały pozytywny, ale przejściowy wpływ na polską walutę i spowodowały wzrost stawek na krajowym rynku stopy procentowej. Inflacja PPI wyniosła -2,5% r/r, poniżej oczekiwań, co w znacznej mierze wynikało z silnego spadku cen ropy na rynkach międzynarodowych" - analitycy z BZ WBK.

?Głównym czynnikiem, który oddziaływał w kierunku poprawy grudniowych wyników był pozytywny efekt statystyczny wobec neutralnego w listopadzie. Niemniej jednak, gdy spojrzymy na dane oczyszczone z czynników sezonowych widać, że dynamika produkcji przemysłowej przyspieszyła w grudniu do 5,3% r/r wobec 0,2% r/r w listopadzie, a budowlano-montażowej do 5,4% r/r wobec -1,1% r/r miesiąc wcześniej. W przypadku produkcji przemysłowej jest to najwyższy poziom od kwietnia ub.r, a budowlanej od czerwca. Dane te wskazują, że aktywność gospodarcza w końcówce 2014 r. utrzymywała się na wysokim poziomie, co wspiera naszą prognozę stabilizacji dynamiki wzrostu PKB w ostatnich trzech miesiącach 2014 r. na poziomie 3,3% r/r. Dzisiejsze dane o produkcji przemysłowej zdecydowanie przebiły oczekiwania rynkowe. Nakładając na nie równie mocny jastrzębi sygnał płynący z wczorajszych danych z rynku pracy, zdecydowanie oddalają one perspektywę dalszych obniżek stóp procentowych przez RPP, a tym samym mogą sprzyjać umocnieniu
złotego" - Wiktor Wojciechowski z Plus Bank.

?Dane za grudzień wskazały na lepszą końcówkę czwartego kwartału niż pierwsze jego dwa miesiące. Odczyty indeksów PMI wskazują na możliwe utrzymanie się wzrostowego trendu produkcji, w ślad za wzrostem nowych zamówień. Dodatkowym wsparciem dla przemysłu będzie słabszy złoty, który pozwoli poprawić konkurencyjność polskich firm na rynkach zagranicznych. Jednocześnie dane te potwierdzają, że gospodarka rozwija się w przyzwoitym tempie i nie wymaga dodatkowej stymulacji w postaci dalszych, znacznych obniżek stóp procentowych. Jest to niewątpliwie argument dla przeciwników dalszych obniżek stóp. Niemniej jednak przedłużająca się, a także pogłębiająca się deflacja stanowi źródło narastającego dyskomfortu RPP, dlatego nie wykluczamy obniżki kosztu pieniądza. Wydaje nam się jednak, że nie będzie ona znaczna i wyniesie 25 bps" - analitycy z Bank Millennium.

?Dzisiejsze dane są kolejnym sygnałem, że tempo wzrostu polskiej gospodarki pozostało w IV kw. powyżej 3% r/r. Pierwszy taki sygnał padł już ze strony wskaźników koniunktury (PMI oraz wskaźników publikowanych przez GUS), które sugerowały poprawę sentymentu w stosunku do kwartału poprzedniego. Jako że poprawa sentymentu pociągnęła za sobą również odbicie realnej dynamiki produkcji przemysłowej w IV kw. (do 3,5% z 1,8% r/r) uważamy, iż bardzo prawdopodobne, że dynamika PKB utrzymała się w tym okresie powyżej 3%. Zarówno dane o produkcji przemysłowej jak i budowlanej (5,0% r/r) stanowią zatem kolejny argument dla przeciwników obniżek stóp procentowych zmniejszając znacznie szanse na taki ruch RPP na posiedzeniu w lutym. Najbardziej dominującym argumentem przeciwko obniżkom stóp pozostają natomiast niepokoje na rynku finansowym. Potwierdziła to również dzisiejsza wypowiedź J. Hausnera, E. Chojnej-Duch, jak i największego zwolennika cięć A. Bratkowskiego, który przyznał, że w obecnym przypadku stopy w lutym
należałoby ciąć już nie o 100 pb, a tylko o 25 pb i ewentualnie kontynuować takie ruchy na kolejnych posiedzeniach. Widać zatem, że w najbliższym czasie najważniejsze w kwestii obniżek stóp mogą pozostać wyjątkowo czynniki zewnętrzne, a nie dane z krajowej gospodarki" - Michał Burek z Raiffeisen Polbank

(ISBnews)

Źródło artykułu:ISBnews
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)