Trwa ładowanie...

Zatrudnił Chińczyków, żeby za niego pracowali

To się nazywa dobrze ustawić! Pracownik amerykańskiej firmy telekomunikacyjnej zatrudnił chińską agencję consultingową, która zobowiązała się do wykonywania za niego pracy. Sam w tym czasie buszował po internecie

Zatrudnił Chińczyków, żeby za niego pracowali
d3vp24w
d3vp24w

Jak to możliwe?

Klient firmy Verizon odkrył, że regularnie od kilku miesięcy ktoś z Chin korzysta z jego sieci wewnętrznej, a zabezpieczenia umożliwiające do niej dostęp, należą do amerykańskiego programisty. W wyniku przeprowadzonego śledztwa odkryto, że 40-latek, do którego należały uprawnienia do logowania, nie przebywa w delegacji służbowej w Chinach, a najzwyczajniej w świecie siedzi sobie przy swoim biurku w amerykańskiej siedzibie firmy.

Polecamy: Chińska robota

Nieźle się urządził

Okazało się, że programista za 1/5 swojego wynagrodzenia zatrudnił Chińczyków, żeby wykonywali jego obowiązki, a on w tym czasie bawił się w najlepsze. Spędzał czas na Reddicie, Facebooku i Ebay’u. Miał bardzo napięty grafik:

9:00 – Reddit i filmy o kotach,
11:30 – przerwa obiadowa,
13:00 – zakupy na Ebay’u,
14:00 – przeglądanie Facebooka i LinkedIn,
16:30 – raport o postępie prac do szefostwa,
17:00 – fajrant.

Pracownik miesiąca

Jak podaje thenextweb.com. historia na tym się nie skończyła. 40-latek, przy pomocy chińskich przyjaciół, pracował też dla innych firm. W jednej z nich miał nawet otrzymać wyróżnienie jako programista miesiąca. Amerykanin podobno zarabiał grube pieniądze, nawet kilkaset tysięcy dolarów rocznie.

(JK), WP.PL

d3vp24w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3vp24w

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj