Trwa ładowanie...
zbp
12-05-2009 12:49

ZBP chce, by wszyscy pracujący i emeryci otworzyli konta w bankach

Jutro posłowie z komisji „Przyjazne Państwo” zapoznają się z propozycjami zmian w przepisach autorstwa Związku Banków Polskich. Mają one załatwić bankom kilka milionów nowych klientów.

ZBP chce, by wszyscy pracujący i emeryci otworzyli konta w bankachŹródło: Jupiterimages
d3al7nk
d3al7nk

Z zeszłorocznego raportu Komisji Europejskiej wynika, że ponad połowa dorosłych Polaków nie ma konta bankowego, więc podlega wykluczeniu finansowemu. Polscy eksperci twierdzą, że korzystanie z banków jest nieco bardziej popularne – z badań wynika, że konta ma około 60 proc. gospodarstw domowych. Nie zmienia to faktu, że możliwości zwiększenia skali działania przez instytucje finansowe są wciąż bardzo duże.

Pod koniec kwietnia o współpracę w walce z wykluczeniem finansowym apelował Grzegorz Bierecki, szef Krajowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej. Związek Banków Polskich poszedł o krok dalej. Jak dowiedział się „Parkiet”, skierował do komisji „Przyjazne Państwo” propozycje zmian w przepisach, które mogą i bankom, i SKOK-om przysporzyć nawet kilka milionów klientów. Chodzi głównie o przesyłanie pensji, emerytur i rent na rachunki bankowe.

_ Propozycje dotyczące obrotu bezgotówkowego wypracowaliśmy wspólnie z NBP _ – podkreśla mecenas Tadeusz Białek z ZBP.
Obie instytucje należą do „Koalicji na rzecz rozwoju obrotu bezgotówkowego i mikropłatności”.

Pensja nie do ręki

ZBP proponuje wprowadzenie do Kodeksu Pracy zasady wypłaty wynagrodzeń na rachunek bankowy lub w SKOK. Podkreśla, że podobne obligatoryjne rozwiązania wprowadzono już w wielu państwach takich jak: Belgia, Francja, Wielka Brytania czy Malta. Obniża to koszty ponoszone przez pracodawców. Dziś w Polsce formalnie to pracownik musi wystąpić o przelew. Po noweli przepisów byłoby odwrotnie: do otrzymywania pieniędzy w kasie potrzebny byłby zapis zbiorowego układu pracy lub pisemne zastrzeżenie pracownika.

d3al7nk

Ćwierć miliarda od emerytów

ZBP proponuje, by także wypłatę świadczeń społecznych z ZUS w pierwszej kolejności realizować przez konta bankowe. Gotówkę przekazem można by dostać tylko po złożeniu wniosku, ale ostateczna decyzja należałaby do Zakładu. Z kolei w przypadku świadczeń z KRUS oraz świadczeń rodzinnych (wypłacanych przez samorządy lokalne), gdy ktoś wybierze przelew pocztowy, jego koszt zostanie mu potrącony.

Koszt przelewu bankowego jest zwykle dużo niższy od przekazu pocztowego. Gdyby na konta „przestawić” wszystkich klientów w ZUS, dałoby to oszczędności rzędu 22,7 mln zł miesięcznie. To ponad ćwierć miliarda złotych rocznie pokrywanych m.in. z dotacji budżetowej na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych.

W ostatnich latach świadczenia na konto pobierało około 40 proc. osób. Wraz z lawiną młodych emerytów proporcje trochę się polepszyły. Na przykład, osoby pobierające świadczenie przedemerytalne z zasady dostawały je na konto. Na koniec 2008 r. przelewy bankowe pobierało 4,56 mln osób, co kosztowało miesięcznie 2,23 mln zł. Za to przekazy pocztowe dla niewiele ponad 4 mln osób to koszt 24,6 mln zł. Dlatego ZUS od lat stara się zachęcić świadczeniobiorców do zakładania kont, prowadził też badania rynkowe na ten temat.

_ Podczas tzw. dni otwartych w oddziałach za zezwoleniem Zakładu zainteresowane banki mogły zaznajomić przybyłych świadczeniobiorców ze swoimi ofertami _– przypomina Agnieszka Orłowska z ZUS.

d3al7nk

Resort pracy sceptyczny

Na założeniu kont wszystkim klientom ZUS, bezrobotnym oraz osobom korzystającym z pomocy społecznej zarobić chciały też zagraniczne instytucje, w tym takie jak J.P. Morgan czy Citibank (opisywaliśmy to w grudniu w „Parkiecie”). Resort pracy pozostaje jednak sceptyczny. _ Nie możemy patrzeć na emerytów i rencistów przez pryzmat dużych miast, gdzie jest wiele placówek bankowych i bankomatów. Dla wielu osób, zwłaszcza niepełnosprawnych, jedynym wyjściem jest dostarczenie pieniędzy przez listonosza _– mówi Mariusz Kubzdyl, wiceszef departamentu ubezpieczeń społecznych w resorcie pracy.

Firmy pod nadzorem

Także przedsiębiorcy mieliby o wiele częściej korzystać z rachunków bankowych. ZBP proponuje, by w ustawie o swobodzie gospodarczej zmienić próg wartości transakcji, przy których płatność musi przejść przez bank. Zamiast 15 tys. euro, miałoby to być 3 tys. euro. Ma to ograniczyć szarą strefę.

Propozycje ZBP dotyczą także tej kwestii. Komisja Nadzoru Finansowego miałaby sprawować pieczę nad firmami pożyczkowymi (jak Provident, o czym pisaliśmy w zeszłym tygodniu), SKOK-ami (ustawę w tej sprawie ma już PO), firmami faktoringowymi i leasingowymi, a także pośrednikami kredytowymi.

d3al7nk

Sławomir Neumann - poseł PO, członek Komisji Finansów Publicznych, szef podkomisji pracującej nad zmianą ustawy o SKOK-ach Nic na siłę Jest oczywistą sprawą, że Polacy powinni częściej korzystać z udogodnień, jakie niosą przelewy bezgotówkowe. Nawet były premier założył sobie konto bankowe, dając sygnał najbardziej konserwatywnym przeciwnikom banków. Na pewno jednak nie można przymuszać do zakładania konta, bo takie lobbystyczne zabiegi banków odbiłyby się przeciwko nim. Teraz powinny się one zająć odbudowaniem nadszarpniętej reputacji poprzez budowę tanich i bardziej przystępnych usług dla klientów. Propozycje ZBP, nawet jeśli przymusu ze sobą nie niosą, to mogą zostać tak odczytane.

| *Marek Sawicki - minister rolnictwa oraz wiceprezes PSL Banki skubią Polaków * Każdy pomysł, jak skubnąć emerytowi czy renciście trochę kasy, jest dla banków dobry. Zwłaszcza w KRUS, na który trwa nagonka. Tego, co funkcjonuje dobrze, nie powinno się psuć. System przekazywania pieniędzy przez banki i przez listonoszy sprawdza się od lat. Banki mimo kryzysu zarobiły w 2008 r. dobre pieniądze, a ciągle szukają tylko, gdzie by podnieść opłaty. Widocznie konkurencja na tym rynku jest nadal za mała, skoro nie zajmują się zabieganiem o klienta jakością usług. *Aleksandra Natalli-Świat - posłanka PiS, wiceszefowa Komisji Finansów Publicznych Oburzające propozycje * Ten projekt to skandal. Wystarczy, że jesteśmy jak niewolnicy przywiązani do OFE, a teraz mielibyśmy być do banków? Banki mają pieniądze na marketing, więc jeśli chcą mieć więcej klientów, to powinny ich do tego przekonywać na swój koszt, a nie rękami posłów. Może ZBP zaproponuje areszt dla osób, które konta nie mają? Poza tym Poczta Polska jest
tak samo przedsiębiorcą jak banki i nie można jej siłą zabierać klientów. Oczywiście, przekazy bezgotówkowe są prostsze, ale banki powinny do nich skłaniać niskimi opłatami. W Polsce są one jedne z najwyższych w Europie. |
| --- |

Aleksandra Kurowska
PARKIET

d3al7nk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3al7nk