ZBP: więcej pieniędzy na emeryturze dzięki odwróconej hipotece

Odwrócona hipoteka może uzupełnić budżet domowy osób na emeryturze nawet o 20-50 proc. w porównaniu ze średnią wysokością świadczenia emerytalnego - ocenili przedstawiciele Związku Banków Polskich podczas wtorkowej konferencji prasowej.

ZBP: więcej pieniędzy na emeryturze dzięki odwróconej hipotece
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

27.03.2012 | aktual.: 27.03.2012 16:22

- Cieszymy się z tego, że prace rządowe nabierają takiego obrotu - wygląda na to, że będziemy mieli regulację wysokiej próby - powiedział prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz. Podkreślił jednak, że odwrócona hipoteka powinna być stosowana i oferowana przez ściśle kontrolowane i nadzorowane instytucje, takie jak banki.

- Jest to obszar, w którym klienci podejmują decyzje dotyczące znacznego majątku, często dorobku całego życia. Konieczne jest więc zapewnienie bezpieczeństwa i przejrzystości takich transakcji - podkreślił.

W styczniu 2012 r. pod obrady rządu trafił projekt założeń do ustawy o odwróconym kredycie hipotecznym. Celem projektu jest stworzenie ram legislacyjnych do produktu finansowego nazywanego potocznie odwróconą hipoteką.

Jest ona skierowana zwłaszcza do osób starszych. Polegać ma na tym, że bank wypłaca swojemu klientowi określoną kwotę (miesięcznie lub jednorazowo), która jest zabezpieczona hipoteką ustanowioną na domu lub mieszkaniu albo prawie do nieruchomości - np. spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu. Osoba, która korzysta z takiego rozwiązania, ma pozostawać do końca życia właścicielem nieruchomości lub prawa do niej. Po jej śmierci prawo do nieruchomości zostaje przeniesione na bank, ale spadkobiercy mogą zdecydować się na spłatę kredytu po zmarłym, zachowując prawo do nieruchomości. Jeżeli tak nie zdecydują, bank przejmuje własność nieruchomości, ale musi wypłacić spadkobiercom różnicę między wartością kredytu, jaka została do spłaty (z odsetkami i innymi należnościami), a wartością przejmowanej nieruchomości.

Eksperci z ZBP podczas przygotowywania raportu dotyczącego wpływu odwróconej hipoteki na wysokość "dodatku" do emerytur przyjęli cztery klasy nieruchomości. - Pierwsza to mieszkanie spółdzielcze w Warszawie. Druga to mieszkanie własnościowe w Szczecinie; trzecia to dom jednorodzinny w Białymstoku, a czwarta - grunt orny o powierzchni 21 ha w województwie dolnośląskim - wyjaśnił dyrektor zespół bankowości detalicznej i rynków finansowych ZBP Norbert Jeziolowicz.

Dodał, że wielkości nieruchomości, jakie były brana pod uwagę przy wyliczeniach, odpowiadała tym, które obowiązują w programie "Rodzina na swoim".

Z wyliczeń ekspertów wynika, że odwrócona hipoteka może stanowić znaczące uzupełnienie budżetów domowych seniorów, szczególnie w porównaniu ze średnią wysokości świadczenia emerytalnego. "Wydaje się, że od 60. roku życia kredytobiorcy minimalne dochody z tego tytułu powinny się kształtować na poziomie około 20 proc. średniej emerytury. W najlepszym wariancie mogą nawet osiągać zbliżony do niej pułap lub nawet ją przewyższać" - czytamy w raporcie ZBP.

- Ze względu na różnice w przewidywanej długości życia, na zdecydowanie wyższe raty kapitałowe mogą liczyć mężczyźni. Najbardziej efektywnym zabezpieczeniem odwróconej hipoteki są domy jednorodzinne; w przypadku mieszkań wszystko zależy od ich lokalizacji - ocenił Jeziolowicz.

Dodał, że bardzo niedoceniane są grunty orne. Jeśli ich powierzchnia przekracza średnią, tj. ok. 10 ha, mogą stanowić całkiem przyzwoite zabezpieczenie odwróconej hipoteki - wyjaśnił. - W ostatnich kilku latach ceny gruntów ornych poszły mocno w górę - zaznaczył.

Eksperci ZBP wyliczyli, że mężczyzna 65-letni, dysponujący gruntem ornym o powierzchni 21 ha w województwie dolnośląskim, którego wartość wynosi ok. 394 tys. zł, może liczyć na niemal 700 zł miesięcznej raty z odwróconej hipoteki. W przypadku kobiety byłoby to ok. 480 zł.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)