Zdolni i sfrustrowani uciekają z Polski
"Rzeczpospolita" wraca do kwestii wyjazdu do pracy na Zachodzie najcenniejszych lekarzy. W dzienniku czytamy, że za granicę wyjeżdżają głównie specjaliści koło czterdziestki oraz zupełnie młodzi medycy.
08.03.2006 07:38
Emigracja lekarzy nie jest masowa. Do tej pory wyjechało trzy procent praktykujących medyków. Dziennik podkreśla jednak, że za granicę jadą lekarze, którzy są najcenniejsi dla systemu ochrony zdrowia i pacjentów - specjaliści w pełni rozwoju zawodowego.
Najczęściej wyjeżdżają anestezjolodzy. Co ósmy z nich odebrał zaświadczenie pozwalające im na pracę za granicą. Dużą grupę stanowią też lekarze bardzo młodzi, przed specjalizacją. Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie podaje, że trzy czwarte wyjeżdżających to lekarze u szczytu kariery, w wieku od 36 do 49 lat.
W komentarzu publicystka "Rzeczpospolitej" Małgorzata Solecka podkreśla, że za granicę wyjeżdżają lekarze pewni swojej pozycji zawodowej, którzy nie boją się konfrontacji ze specjalistami niemal z całego świata. Zaznacza, że głównym motywem ich wyjazdów są pieniądze.
Zarobki w zachodnich szpitalach są bowiem wielokrotnością sum, które mogą uzyskać w kraju, pracując nawet na kilku etatach. Autorka podkreśla, iż odpowiedzialni za organizację systemu zachowują się tak, jakby nie zdawali sobie sprawy z tego, że problem ten będzie narastał. (IAR)