Żeby dostać kredyt, musisz mieć pieniądze
Klient, który przyjdzie tuż przed świętami po kredyt bez pieniędzy na prowizję, może mieć problem z pożyczką w banku. Wszystko z powodu wchodzącej w życie
18 grudnia br. nowej ustawy o kredycie konsumenckim.
Kredytować prowizję i inne koszty około kredytowe, czy nie? W świetle nowej ustawy o kredycie konsumenckim banki mają problem jak odpowiedzieć na to pytanie. Wątpliwości są mimo, że nowe przepisy będą obowiązywały już od najbliższego poniedziałku. Fala klientów odkładających na ostatnią chwilę zaciągnięcie świątecznych kredytów może mieć problem. Wszystko z powodu interpretacji przepisów nowej Ustawy o Kredycie Konsumenckim przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. UOKiK uznał bowiem, że koszty kredytowe nie powinny być finansowane kredytem, chociaż w dotychczasowej praktyce banków jest to standard.
Jak wynika z ankiety Open Finance przeprowadzonej wśród banków - do zaleceń urzędu antymonopolowego zamierzają zastosować się ING Bank Śląski i Raiffeisen Bank. Prowizji od kredytów nie skredytuje również PKO BP. Co to oznacza dla klientów? Jeśli starający się o kredyt finansujący także koszty kredytowe, nie otrzymają go w PKO BP, ING BSK i Raiffeisenie do końca tego tygodnia, będę musieli składać nowy wniosek. I oczywiście mieć pieniądze na opłaty około kredytowe, jeśli takie będą.
Po drugiej stronie barykady są BNP Paribas, DB PBC, Kredyt Bank, mBank i Multibank, Millennium oraz Nordea. Zamierzają one działać na dotychczasowych zasadach zgodnie z opinią prawników powołanych przez Związek Banków Polskich. Według ich interpretacji, ustawa o kredycie konsumenckim wcale nie zakazuje doliczać do pożyczanej kwoty kosztów około kredytowych, ani też ich finansować. Trudno powiedzieć, czy decyzja tych banków jest ostateczna. Ich przedstawiciele mówią wprost, że będą się wzajemnie bacznie obserwować. Z niepokojem będą też zapewne spoglądać w kierunku UOKiK, którego gniew na łamanie prawa może ich słono kosztować.
Dotychczas, kredytowanie kosztów kredytowych pożyczek konsumpcyjnych to powszechna praktyka i jej zmiana da się klientom mocno we znaki. Nowe regulacje odczują także zainteresowani kredytami mieszkaniowymi. Liczne wydatki związane z zakupem nieruchomości - opłaty skarbowe, notarialne, prowizje pośredników czy koszty remontu lub urządzenia mieszkania sprawiają, że klientom często zależy, aby skredytować – prowizję czy ubezpieczenie kredytu.
Halina Kochalska, Open Finance