Zioła i przyprawy z Egiptu jechały do Polski. To wykryły służby
Inspekcja Handlowa Artykułów Rolno-Spożywczych w Gdańsku nie zezwoliła na wjazd partii ziół i przypraw z Egiptu. Łącznie zatrzymano ponad 8 ton żywności. Służby tłumaczą, co wzbudziło wątpliwości.
"Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności" – informuje Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych we wpisie na Facebooku. Komunikat w sprawie podejrzanej żywności pojawił się w poniedziałek, 10 lutego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Plaga much w jedzeniu na Orlenie. Koncern komentuje
Zioła i przyprawy z Egiptu z zakazem wjazdu do Polski
Wątpliwości polskich służb wzbudziły produkty pochodzące z Egiptu. W komunikacie czytamy, że oddział IJHARS w Gdańsku "wydał decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski 5 partii ziół i przypraw o łącznej masie 8 ton". Produkty zostały zatrzymane z ze względu na "brak spełnienia wymagań dla produktów ekologicznych".
Liderzy wśród zakazów IJHARS w 2024 r.
Z podsumowania 2024 r. wynika, że najczęściej kontrolowane przez IJHARS produkty pochodziły z Ukrainy, Turcji, Rosji oraz z Chin. Od stycznia do końca listopada skontrolowano 69 715 partii artykułów rolno-spożywczych importowanych do Polski.
Analiza wykazała, że najwięcej zakazów dotyczyło produktów z Ukrainy (161 odmownych decyzji dla 195 partii towaru). Na drugim miejscu uplasowały się Chiny (16 partii i 6 decyzji), a na trzecim Wielka Brytania (14 partii i 14 decyzji).
Jeżeli chodzi o produkty, pod lupę inspektorów trafiały przede wszystkim przetwory z owoców i warzyw, nasiona roślin oleistych, ryby, przetwory rybne, świeże owoce i warzywa.