Zmiana nastawienia rynku
Dobra środowa sesja w Stanach Zjednoczonych, a potem czwartkowa w Azji (Nikkei225 +2%) pozwoliła otworzyć się warszawskim indeksom na sporych plusach.
WIG20 zyskiwał na początku notowań nawet ponad 1,5% (maks. 2259 pkt). Niemal równie udany start obserwowaliśmy również na giełdach Europy, dość szybko jednak obraz rynku zmienił się na negatywny. Podobnie było na GPW, której oprócz pogorszenia ogólnoświatowych nastrojów, szkodziły wydarzenia związane z sobotnią projekcją deficytu budżetowego na 2010 rok (ok. -52 mld PLN) dokonaną przez MF. W środę słabo wypadł przetarg na polskie obligacje, a w czwartek przed południem analitycy BNP Paribas zalecili sprzedaż ww. instrumentów.
Wykres WIG W konsekwencji osłabił się polski złoty, co m.in. przełożyło się negatywnie na popularność akcji krajowych spółek. Ok. południa WIG20 był już w okolicach 2200 pkt, czyli 60 pkt niżej niż rano. Od tego momentu przy niewielkich wahaniach trwała konsolidacja. Strona popytowa z dużą nadzieją wypatrywała danych makro z USA publikowanych o 14:30. Ogólnie rzecz biorąc nie spełniły one oczekiwań kupujących pomimo tego, że odnotowano mniejszą liczbę bezrobotnych, 550 tys. vs 576 tys. t/t. Amerykanie bardziej przejęli się informacją o niekorzystnym bilansie handlu zagranicznego, który wyniósł -32 mld dol. wobec prognoz -27,1 mld dol. Po tych wiadomościach kontrakty na indeksy nowojorskie zaczęły zniżkować, co odbiło się na GPW. Strona podażowa zdominowała końcówkę sesji i WIG20 zamykał się -1,6% przy obrotach 1,14 mld PLN.
Przedostatni dzień tygodnia ostudził z pewnością zapał popytu do szybkiego zdobywania nowych tegorocznych szczytów. Dobry tydzień wyniósł wprawdzie indeks WIG do poziomu 38 057 pkt, ale od początku wczorajszej sesji nie było chętnych po stronie popytu do zakupów i sesja zakończyła się 1,37% minusem. Czarna świeca utworzona na wykresie dziennym, swoim korpusem zakryła dwie poprzednie, tym samym sprowadzając kurs indeksu poniżej oporu, wynikającego z luki bessy. Kolor świecy i wielkość jej korpusu w porównaniu z poprzednimi dniami sprawił, że na wykresie powstała formacja objęcia bessy. Wymową tego rodzaju formacji jest zmiana nastawienia rynku w kierunku sprzedaży.
Całe notowania przebiegały przy wzmożonym obrocie, potwierdzającym dominację podaży w trakcie sesji. Dodatkowo większość wskaźników pogłębiła spadki a RSI ponownie przebił linię sygnalną, sugerując potencjalne spadki. W trakcie dnia kolejny raz opadał ADX, który dodatkowo utwierdził podaż w swoich poczynaniach. Dzisiejsza sesja zapowiada się dość ciekawie, jej przebieg będzie znaczący dla potwierdzenia negatywnej wymowy formacji objęcia bessy. Wyjście powyżej wczorajszego otwarcia zaneguje potencjalne spadki.
BM Banku BPH