Zmiany w wypłatach emerytur. Pieniądze jeszcze w tym tygodniu
Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) informuje o ważnych zmianach w kalendarzu emerytur. W listopadzie jedna grupa seniorów otrzyma świadczenia wcześniej. Wszystko dlatego, że dzień wypłaty emerytury wypada w niedzielę.
Niektórzy emeryci dostaną pieniądze wcześniej
Zasady wskazują, że ZUS wypłaca emerytury w konkretnych terminach: 1., 5., 6., 10., 15., 20. i 25. dnia każdego miesiąca. Zmiany w tym harmonogramie mogą wynikać z kalendarza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
1700 zł za tonę. Ale i tak ludzie odchodzą od węgla
Emerytury w listopadzie. Niektórzy dostaną pieniądze wcześniej
W listopadzie na uprzywilejowanej pozycji znajdzie się jedna grupa seniorów. Będą to osoby, które standardowo otrzymują emerytury 10. dnia każdego miesiąca.
10 listopada to niedziela, a zasady wskazują, że ZUS nie realizuje wypłat w dni wolne od pracy. W związku z tym świadczenia są wysyłane wcześniej.
Portal spidersweb.pl podaje, że we wtorek (5 listopada) ZUS przekaże środki na pocztę. Z kolei przelewy na rachunki bankowe zostaną zrealizowane w czwartek (7 listopada). W przypadku emerytur przekazywanych na rachunki bankowe za granicą nastąpi to w środę (6 listopada).
Zmiany w emeryturach od 2025 r. Więcej seniorów zapłaci podatek
Już niedługo emeryci będą otrzymywali świadczenia w wyższej wysokości. Wynika to z corocznej waloryzacji, która według założeń projektu budżetowego ma w przyszłym roku wynieść 5,52 proc.
Dla niektórych emerytów podwyżka będzie jednak niższa niż proponowany wskaźnik. -Jeżeli nasza emerytura po waloryzacji przekroczy 2500 zł brutto trzeba będzie od niej odprowadzić podatek. Poniżej tej kwoty od świadczenia potrącana jest tylko składka zdrowotna - wyjaśnił w rozmowie z WP Finanse Oskar Sobolewski, ekspert emerytalny i rynku pracy w HRK Payroll Consulting.
W przypadku waloryzacji na poziomie 5,52 proc. opodatkowani zostaną seniorzy, którzy obecnie pobierają świadczenia od kwoty 2374 zł w górę. Ich nowa emerytura wyniesie bowiem 2505,04 zł.
Warto jednak pamiętać, że są to jedynie symulacje oparte o prognozowaną waloryzację. Dokładną wysokość tej podwyżki poznamy dopiero w przyszłym roku. Będzie ona uzależniona od poziomu średniorocznej inflacji za 2024 r. i wzrostu wynagrodzeń w gospodarce.
