Zmienność kursu złotego będzie rosła przed posiedzeniem RPP
Aktualnie sytuacja geopolityczna w mniejszym stopniu negatywnie wpływa na nastroje na rynkach finansowych. Grecki rząd spełnił minimalne kryteria, by przedłużyć linię kredytową Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz powstrzymać wierzycieli przed kontynuowaniem panicznej wyprzedaży greckich obligacji. Inwestorzy zwracają również mniejszą uwagę na napiętą sytuację na Ukrainie.
26.02.2015 | aktual.: 08.07.2016 17:47
Warszawa, 26.02.2015 (ISBnews/ City Index) - Dla rynków walutowych ważnym wydarzeniem było ostatnie wystąpienie szefowej Rezerwy Federalnej USA Janet Yellen i związana z nim zmiana retoryki. W przyszłym tygodniu języczkiem u wagi będzie natomiast posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej.
Aktualnie sytuacja geopolityczna w mniejszym stopniu negatywnie wpływa na nastroje na rynkach finansowych. Grecki rząd spełnił minimalne kryteria, by przedłużyć linię kredytową Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz powstrzymać wierzycieli przed kontynuowaniem panicznej wyprzedaży greckich obligacji. Inwestorzy zwracają również mniejszą uwagę na napiętą sytuację na Ukrainie.
"Te kwestie przekładają się na stabilny kurs, zarówno EUR/PLN jak i EUR/USD. Tak mocny, jak teraz, złoty był ostatnio na początku grudnia. W mojej ocenie ciężko jest obecnie wskazać impulsy, które mogłyby działać na euro w relacji do złotego bardzo negatywnie, gdyż problem zadłużenia Grecji został odsunięty o kolejne 3-4 miesiące. Poziom 4,1550 EUR/PLN jest silnym wsparciem, które historycznie ciężko było przełamać w dół" - uważa Marcin Niedźwiecki, specjalista rynku CFD i Forex w City Index.
W przyszłym tygodniu pojawi się natomiast czynnik, który może osłabić złotego, a jest nim ewentualna decyzja o cięciu stóp procentowych przez RPP.
"Niestety komentarz członków Rady, zamiast wyklarować sytuację, wprowadziły jeszcze więcej zamieszania, dlatego im bliżej środowego posiedzenia, tym większą zmienność możemy widzieć na parze EUR/PLN. Najbliższym oporem, który w perspektywie analizy technicznej ma znaczenie jest 4,1750. Przełamanie tego pułapu w górę może pociągnąć za sobą dużą falę zleceń kupna i pchnąć kurs w stronę 4,20" - dodał Niedźwiecki.
Kurs EUR/USD zawęził zakres wahań do kanału między 1,1300-1,1450. Dostosowanie retoryki szefowej Fed w sprawie stóp procentowych, o ile nie było czynnikiem zmieniającym warunki gry, o tyle może wpłynąć na oczekiwania rynkowe, z tych inspirowanych językiem komunikatów Federalnego Komitetu Otwartego Rynku na te związane z danymi ekonomicznymi.
"Obecnie ciężko jest jednoznacznie określić kierunek wybicia z trwającego od prawie miesiąca trendu bocznego na EUR/USD, ale mając na uwadze potencjalnie lepsze dane z rynku amerykańskiego i ogromny program luzowania ilościowego uruchomiony przez Europejski Bank Centralny, szala przeważa w stronę osłabienia euro względem dolara" - analizuje ekspert City Index.
W tym tygodniu kalendarz ekonomiczny nie dostarczy nam danych ekonomicznych ?ciężkiego kalibru", jednak warto zwrócić uwagę na pilnie śledzone wskaźniki inflacji - w czwartek z USA, a w piątek z Niemiec.
(ISBnews/ City Index)