ZNP chce zwiększenia nakładów na oświatę

Rząd nie może zrzucać problemu bezrobocia nauczycieli na barki samorządów i
samych pracowników szkół - twierdzi ZNP i ponownie zwraca się do MEN o uruchomienie specjalnego
programu dla nauczycieli zagrożonych utratą pracy. Postuluje zwiększenie nakładów na oświatę.

Obraz
Źródło zdjęć: © © contrastwerkstatt - Fotolia.com

Ponad 3 tysiące nauczycieli od września straci pracę, a około 8 tys. będzie miało zmniejszony czas pracy. - Rząd nie może zrzucać problemu bezrobocia nauczycieli na barki samorządów i samych pracowników szkół - twierdzi ZNP i ponownie zwraca się do MEN o uruchomienie specjalnego programu dla nauczycieli zagrożonych utratą pracy. Postuluje zwiększenie nakładów na oświatę.

"Od kilku lat wykształceni nauczyciele z dużym doświadczeniem tracą pracę z powodu niżu demograficznego. Rośnie także ukryte bezrobocie nauczycieli, którym zmniejszono wymiar czasu pracy do kilku godzin w tygodniu" - przypomniał we wtorek na konferencji prasowej prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz.

Z danych zabranych przez związek wynika, że z nowym rokiem szkolnym 2014/2015 ponad 3 tysiące nauczycieli straci pracę, ponad 8 tys. będzie miało zmniejszony wymiar pracy. Przedstawiając te dane Broniarz zaznaczył, że są to dane niepełne, gdyż nie ma w nich informacji z województw dolnośląskiego i podkarpackiego, a w danych z woj. zachodniopomorskiego brakuje informacji ze Szczecina.

Prezes ZNP podkreślił, że bez przemyślanych i długofalowych działań obliczonych na wykorzystanie aktywnych pokoleń doświadczonych nauczycieli, bez zapewnienia stałego finansowania, ale z towarzyszeniem kontroli celowości wykorzystanych środków finansowych, Polska zmarnuje olbrzymi potencjał tysięcy nauczycieli.

Dlatego związek postuluje zwiększenie wsparcia finansowego dla samorządów na rozwój i utrzymanie placówek oświatowych, objęcie subwencją oświatową publicznych przedszkoli oraz upowszechnienie wychowania przedszkolnego tak, aby do 2016 roku do przedszkola chodziło 80 proc. trzylatków, a do 2019 r. - 90 proc. trzylatków.

ZNP opowiada się też za podwyższeniem standardu publicznych szkół poprzez obowiązek prowadzenia szkolnej stołówki, świetlicy, biblioteki, a także przywrócenie gabinetów lekarskich, oraz za ustaleniem maksymalnej liczby uczniów w klasie w celu indywidualizacji procesu nauczania.

Według związkowców ważne jest także zwiększenie dostępu uczniów do poradnictwa psychologiczno-pedagogicznego (nauczyciele specjaliści w każdej szkole) i uruchomienie ogólnopolskiego programu wsparcia dla kształcenia i przekwalifikowywania osób dorosłych - z nauczycielami w roli doradców i trenerów. ZNP proponuje także uruchomienie "szkół środowiskowych", czyli placówek otwartych na edukację dzieci i dorosłych, od przedszkola po uniwersytet trzeciego wieku.

Jak zaznaczył Broniarz, bez takiego wielotorowego programu dyskusja o edukacji ograniczy się do populistycznych żądań likwidacji Karty Nauczyciela. "Tymczasem to nie pedagodzy powinni ponosić ciężar utrzymania i prowadzenia placówek oświatowych, jaki spoczywa na jednostkach samorządu terytorialnego" - mówił.

Przypomniał, że oświata jest konstytucyjnym zadaniem państwa realizowanym przez samorząd terytorialny. "W finansowaniu tego zadania znaczący udział mają środki pochodzące z budżetu państwa, ale nie są one jedyne, bo władze lokalne ponoszą dodatkowe wydatki ze swoich dochodów własnych. Dlatego rząd powinien wspomóc samorządy w tym zakresie" - powiedział Broniarz.

Z opublikowanego w ubiegłym roku badania wykorzystania potencjału nauczycieli tracących pracę wynika, że wielu zwolnionych nauczycieli nie podejmuje żadnych działań w celu znalezienia zatrudnienia, biernie oczekując na zmianę sytuacji w lokalnej oświacie i powrót do pracy w szkole.

Badanie przeprowadzone zostało przez Fundację Rozwoju Demokracji Lokalnej - Małopolski Instytut Samorządu Terytorialnego i Administracji w ramach projektu "Doskonalenie strategii zarządzania oświatą na poziomie regionalnym i lokalnym" realizowanego przez Ośrodek Rozwoju Edukacji we współpracy z Uniwersytetem Warszawskim.

(AS)

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje