Żegnajcie przywileje mundurowe
Rząd Donalda Tuska już częściowo ukrócił przywileje mundurowe. Do tego czasu policjanci często przechodzili na emeryturę po 15 latach pracy. Podobne przywileje przywileje mieli zarówno antyterroryści, którzy byli narażeni w czasie akcji na stres i ryzyko utraty zdrowia i życia, jak funkcjonariusze, którzy pracowali głównie za biurkiem.
W maju Sejm zadecydował, że funkcjonariusze i żołnierze, którzy wstąpią do służby od 2013 r., będą nabywać uprawienia emerytalnej dopiero po 55. roku życia i odbyciu 25 lat służby.
Decyzję Sejmu skrytykowała Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych. Związkowcy nie chcą zaakceptować równoczesnego obowiązywania dwóch warunku dla osiągnięcia uprawnień emerytalnych. Federacja chciałaby, by było to 25 lat służby i 50 lat życia, albo 25 lat służby bez określenia limitu wieku.
- Zasada jest bardzo prosta. Wszyscy docelowo powinni być w systemie powszechnym. My powoli, stopniowo wprowadzamy kolejne służby i ogranicza się to tylko i wyłącznie do nowo wstępujących. Nie ma możliwości, aby iść w drugą stronę - tak wicepremier Rostowski skwitował propozycje włączenia kolejnych służb, m.in. celnych, do systemu emerytur mundurowych.