Trwa ładowanie...

Związkowy protest na budowie, gdzie pracują Polacy

Szwajcarski związek zawodowy Unia częściowo zablokował we wtorek rozbudowę kolejowego dworca głównego w Zurychu w proteście przeciwko dumpingowi płacowemu stosowanemu wobec zatrudnionych tam Polaków - poinformowała szwajcarska agencja SDA.

Związkowy protest na budowie, gdzie pracują PolacyŹródło: Jupiterimages
d2tomko
d2tomko

Przy budowie podziemnego tak zwanego dworca przelotowego Loewenstrasse szwajcarskie koleje państwowe SBB zleciły przeprowadzenie prac izolacyjnych i z dziedziny ochrony przeciwpożarowej lokalnej firmie Winterthurer Brandschutz, a ta posłużyła się podwykonawcami - czyli grupą od 20 do 30 Polaków. Mają oni status samozatrudnionych jako właściciele jednoosobowych firm i w ten sposób można im płacić w niektórych przypadkach nawet poniżej 10 franków szwajcarskich za godzinę zamiast wymaganych przez odpowiedni szwajcarski układ zbiorowy 30 franków.

Jak twierdzi przedstawiciel Unii Roman Burger, w Polsce można przez internet założyć firmę w ciągu kilku minut i po 24 godzinach uzyskać jej zarejestrowanie przez władze szwajcarskie. Samozatrudnieni mogą wtedy legalnie pracować w Szwajcarii przez 90 dni za każdym razem, kiedy przyjadą tam z Polski.

Wypowiadając się dla mediów, Burger zaznaczył, że protest nie dotyczy tylko jednej konkretnej budowy, ale ma szerszy kontekst - chodzi o trwałą ochronę szwajcarskich pracowników przed oficjalnie zabronionym dumpingiem płacowym, co wymaga zmian w obowiązujących obecnie przepisach.

W następstwie protestu SBB zgodziły się na podjęcie dalszych negocjacji z Unią. W wtorek ma zostać przedstawiona pełna lista zatrudnionych przy budowie dworca Loewenstrasse. (PAP)

d2tomko
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2tomko