Smart autocasco. Sposób na drogie ubezpieczenie?

Ceny ubezpieczeń rosną, a to odczuwają w portfelu przede wszystkim właściciele aut. Na rynku pojawiają się jednak oferty, które mają umożliwić kierowcom wykupywanie polis, niekoniecznie przy uwzględnieniu wyższych stawek.

Smart autocasco. Sposób na drogie ubezpieczenie?
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Piotr Polak

03.10.2016 09:07

Obraz

Wielu ubezpieczycieli postanowiło więc, aktywniej niż dotąd, promować swoje ubezpieczenia autocasco. Wybierały je do tej pory zwykle osoby posiadające nowe samochody, o wyższej wartości. Ci, którzy mieli samochody starsze, często rezygnowali z autocasco. Powód? Wciąż pokutuje przekonanie, że taka opcja jest droga. Nie do końca słusznie.

Autocasco nie jest obowiązkowe, ale to właśnie ono gwarantuje wypłatę odszkodowania w przypadku kradzieży pojazdu lub jego zniszczenia. Oferta jest dość zróżnicowana. Najdroższym wariantem jest oczywiście opcja pełna, która zabezpiecza w formule „all risk” - czyli za każdą szkodę, niezależnie od jej przyczyny. Pojawiają się też tzw. mini casco, czyli opcje ubezpieczenia wyłącznie na wypadek kradzieży albo strat związanych z żywiołami. Do autocasco można zazwyczaj dokupić assistance w różnych wariantach (gwarantujących pomoc w razie wypadku, awarii lub kradzieży pojazdu lub obejmujący tylko świadczenia w razie wypadku).

Warto zainteresować się takim produktem, szczególnie że wiele towarzystw przenosi zniżki za bezkolizyjną jazdę z OC na autocasco. Oczywiście (jak to w autocasco) należy również zwrócić uwagę na zakres ochrony i wybrać dla siebie optymalny. ##Ubezpieczenie, które można elastycznie dobrać do swoich potrzeb Całkiem niedawno pojawiła się opcja wykupienia ubezpieczenia od konkretnego niemiłego zdarzenia. Czyli zabezpieczamy się na wypadek żywiołów lub kradzieży, a w efekcie kierowca płaci za takie ubezpieczenie mniej.

Takie ubezpieczenie proponuje na polskim rynku np. Link4. Klienci mogą wybierać spośród kliku wariantów. Smart Casco w Link4 w zależności od wybranego zakresu ubezpieczenia obejmuje: żywioły, szkodę całkowitą, kradzież auta lub ubezpieczenie łączące te ryzyka.
W konkretnym wariancie można ochronić się wyłącznie od ryzyk, których klient obawia się najbardziej. Przykład? Jak podaje Link4, doświadczony kierowca, który jeździ bezszkodowo będzie mógł wybrać ubezpieczenie tylko od żywiołów i kradzieży, czyli zdarzeń, na które ma znikomy wpływ.

Najtańsze warianty Smart Casco zaczynają się od 49 zł (przy ubezpieczeniu direct od żywiołów i aucie o wartości do 15 tys. zł), najdroższe wynoszą 414 zł (przy ubezpieczeniu direct od żywiołów, szkody całkowitej i kradzieży auta oraz samochodzie o wartości do 40 tys. zł).

Jak rozumiane są żywioły? To pożar, huragan, grad, powódź, lawina, inne siły przyrody. Szkoda całkowita z kolei, to uszkodzenie lub zniszczenie pojazdu w takim stopniu, że koszty jego naprawy przekroczyłyby 70% jego wartości w stanie nieuszkodzonym w dniu szkody. A pod pojęciem kradzieży auta kryją się trzy jej rodzaje: kradzież, kradzież z włamaniem oraz rozbój.

Partnerem artykułu jest Link4

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (31)