Zwrot spreadów za kredyt walutowy. Wyjaśniamy krok po kroku, o co chodzi w projekcie prezydenta
Prezydent Andrzej Duda przedstawił we wtorek długo oczekiwany projekt rozwiązujący problem kredytów we frankach. Zwrot spreadów to najważniejszy mechanizm, jaki przygotował dla frankowiczów prezydent. Wyjaśniamy krok po kroku o co chodzi w projekcie i odpowiadamy na najważniejsze pytania.
03.08.2016 | aktual.: 09.08.2016 13:02
Prezydent Andrzej Duda przedstawił we wtorek długo oczekiwany projekt dotyczący kredytów w walutach obcych. Zwrot spreadów to najważniejszy mechanizm, jaki przygotował prezydent. Wyjaśniamy krok po kroku, o co chodzi w projekcie i odpowiadamy na najważniejsze pytania.
Czym jest spread?
W najprostszym ujęciu to różnica między kursem kupna a sprzedaży waluty, na której banki mogły zarabiać. Najczęściej robiły to poprzez doliczanie spreadu do kosztów obsługi kredytu denominowanego w obcej walucie - w momencie wypłacania kredytu i często również w chwili przyjmowania rat.
Kto dostanie zwrot spreadów?
Zwrot spreadów będzie dotyczył nie tylko obowiązujących umów, ale również tych, które już wygasły, a także osób, które prowadziły działalność gospodarczą, ale nie dokonywały odpisów amortyzacyjnych ani nie wliczały ich w koszty prowadzenia działalności. Chodzi o umowy zawarte w okresie od 1 lipca 2000 r. do 26 sierpnia 2011 r., kiedy weszła w życie ustawy antyspreadowa.
Pomoc dotyczy tylko kredytów we franku szwajcarskim?
Nie. Mechanizm prezydenta dotyczy to nie tylko zadłużonych we frankach szwajcarskich, ale we wszystkich walutach obcych.
Już dawno spłaciłem kredyt. Czy też mogę ubiegać się o zwrot pieniędzy?
Tak. Ustawa zakłada, że na uprawnienia konsumenta nie ma wpływu to, że spłacił kredyt. Istotne jest tylko, by był zaciągnięty w okresie od 1 lipca 2000 roku do 26 sierpnia 2011 roku.
Czy jest jakiś limit?
Zwrot spreadów będzie dotyczył tylko kredytów do wysokości 350 tys. zł. Dlaczego Kancelaria Prezydenta zdecydowała się na taki właśnie ruch? 350 tys. zł to średnia wysokość kredytu zaciągniętego w walutach obcych. Co ważne - jest to limit przysługujący jednej osobie, więc jeżeli kredyt wzięły dwie osoby (na przykład małżeństwo) to kwota podwaja się, a limit wynosi 700 tys. zł. W przypadku kredytu zaciągniętego na trzy osoby limit wynosi już 1 mln 50 tys. zł.
Co w przypadku większego kredytu niż 350 tys. zł?
Jeżeli kwota kapitału kredytu jest wyższa, to zwrot spreadu będzie naliczany tylko w stosunku do kwoty 350 tys. zł (lub odpowiednio powiększonej dla większej liczby osób). Jeżeli wzięliśmy kredyt o wartości 500 tys. zł, to spread do zwrotu będzie naliczany tak, jakbyśmy zaciągnęli zobowiązanie na 350 tys. zł.
Po co w ogóle jest ten limit?
Eksperci prezydenta wprost przyznali, że spready były naliczane bezprawnie - limit najprawdopodobniej został wprowadzony, by ograniczyć koszty dla banków.
A co jeżeli mam kilka kredytów?
Nie ma znaczenia, ile kredytów ma osoba ubiegająca się o zwrot spreadu - ważne, by mieściły się w wyznaczonym limicie kwotowym. Dla przykładu - gdy ktoś ma dwa kredyty walutowe po 175 tys. zł każdy, to może się ubiegać o zwrot spreadu dla obu tych kredytów i to do pełnej wartości. Jeżeli jednak konsument ma dwa kredyty - jeden o wartości 300 tys. zł, a drugi o wartości 100 tys. zł, to o zwrot nadpłaconego spreadu może się ubiegać tylko do wartości 350 tys. zł (300 tys. zł z jednego kredytu i maksymalnie 50 tys. zł z drugiego kredytu).
Korzystny układ będzie musiał już wybrać sam konsument - może się przecież okazać, że więcej odzyska, ubiegając się o zwrot 250 tys. zł z jednego kredytu i 100 tys. zł z drugiego, gdyż to ten drugi był objęty większym spreadem.
Jak to będzie działać?
Najpierw konsument skieruje do banku wniosek z pytaniem, czy w jego przypadku były stosowane spready oraz jak wysokie. Bank będzie musiał dokonać wyliczeń kosztów, jakie konsument poniósł w wyniku zastosowania spreadów. Jeśli spread był wyższy niż 0,5 proc., bank różnicę zwróci klientowi wraz odsetkami.
Jak odzyskam pieniądze?
Zwrot nadpłaty nastąpi poprzez pomniejszenie kapitału pozostałego do spłaty. Tylko w przypadku, gdy kredyt już został spłacony lub kwota do zwrotu przewyższa część pozostałą do spłaty, bank zwróci gotówkę.
Czy bank zrekompensuje w jakiś sposób lata nadpłaconych spreadów?
Tak. Banki do spreadów, które będą musiały oddać klientowi, doliczą również odsetki od tych kwot w wysokości połowy odsetek ustawowych.
Ile mogę zyskać?
Wstępne wyliczenia korzyści ze zwrotu spreadów przedstawiła sama Kancelaria Prezydenta. Przykładowo dla kredytu z 2007 roku denominowanego do franka szwajcarskiego równowartego 105 tys. CHF, kredytobiorca może liczyć na około 6-proc. zwrot kapitału początkowego. To aż 6300 franków szwajcarskich, czyli dziś równowartość ponad 25 tys. zł.
Z kolei dla kredytu z 2011 roku denominowanego do euro równowartego 85 tys. EUR, zwrot ten może być na poziomie około 3 proc. To 2550 euro, czyli 11 tys. zł.
Jak mogę policzyć to sam?
Najłatwiej będzie porównać kurs NBP z dnia wzięcia kredytu z kursem, po jakim bank wypłacił kredyt. W ten sposób poznamy spread wypłatowy, czyli dowiemy się, o ile bank powinien obniżyć zadłużenie, żeby zrekompensować różnice wynikające z zastosowania zbyt zaniżonego kursu kupna w momencie uruchomienia kredytu.
Wyliczenie zwrotu spreadów z tytułu zawyżonych rat jest już bardziej skomplikowane i czasochłonne - głównie ze względu na konieczność przeanalizowania kursu w każdym miesiącu spłaty.
Kiedy złożyć dokumenty?
Konsument ma 6 miesięcy - liczone od dnia wejścia w życie ustawy prezydenta - na zgłoszenie się do banku z wnioskiem o wyliczenie nadpłaconego spreadu. Bank będzie miał z kolei 30 dni na odpisanie.
*A co jeżeli na kursie walut zarobiłem i spłaciłem mniej? *
W przypadku niektórych kredytobiorców może się zdarzyć sytuacja, że dzięki spadkowi wartości franka szwajcarskiego oddali mniej niż powinni. Taką sytuację mogą mieć osoby, które wzięły kredyt na przykład 2 stycznia 2004 roku (gdy kurs franka wynosił 3,01 zł), a spłaciły przedwcześnie w 2 stycznia 2007 roku (po kursie 2,37 zł). Pomimo korzystnego wykorzystania spadku wartości franka szwajcarskiego, takie osoby też mogą zwrócić się do banku z wnioskiem o zwrot spreadów.
Wziąłem kredyt w 2010 roku, a od 2011 roku oddawałem go już w obcej walucie kupionej w kantorze. Czy coś dostanę?
Tak. Po pierwsze - niesłusznie naliczone spready obejmują kwoty pobrane przy wypłacie kredytu oraz przy spłatach rat. Po drugie - zwrot spreadów będzie w tym przypadku obejmował czas do 26 sierpnia 2011 roku.
Zgubiłem lub nie mam już umowy z bankiem. Co teraz?
Z zapisów ustawy prezydenta nie wynika, by kopia umowy była niezbędna przy składaniu wniosku. Bank powinien sam odnaleźć w systemie historię naszego kredytu i dokonać niezbędnych wyliczeń. Jeżeli jednak umowa będzie konieczna - bank za opłatą wystawi jej kopię.