Trwa ładowanie...

Totalny upadek. Przemysł motoryzacyjny w Rosji niemal zupełnie stanął

W maju w Rosji wyprodukowanych zostało zaledwie 3720 samochodów. To o 96,7 proc. mniej niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku, kiedy to z linii montażowych zjechało około 112 tys. pojazdów - informuje w środę Reuters, przytaczając oficjalne rosyjskie statystyki. To w dużej mierze efekt reakcji zachodnich państw na inwazję Rosji na Ukrainę.

Fabryka samochodów w Moskwie, zdjęcie z 2019 rokuFabryka samochodów w Moskwie, zdjęcie z 2019 rokuŹródło: Getty Images, fot: Andrey Rudakov
dyusr22
dyusr22

Rosyjski przemysł motoryzacyjny, który jest bardzo uzależniony od towarów importowanych i zagranicznych inwestycji, już wcześniej ucierpiał z powodu niedoborów półprzewodników. Jednak po inwazji na Ukrainę wycofało się z Rosji bardzo wielu zagranicznych producentów, co dodatkowo pogorszyło kondycję rosyjskiej branży motoryzacyjnej - tłumaczy Reuters.

Sankcje przynoszą efekty

Z powodu zachodnich sankcji gospodarka Rosji otrzymała już szereg ciosów. Zachodnie państwa zakazały m.in. eksportu do kraju Putina technologii, zamroziły rezerwy Banku Centralnego Rosji i banków komercyjnych, a także zablokowały transakcje dolarowe.

W poniedziałek Rosja pierwszy raz od ponad stu lat stała się "technicznym bankrutem". Reżim Władimira Putina był niewypłacalny w momencie, gdy zapadał termin spłaty jej odsetek od zagranicznego długu. Władze przekonują jednak, że nic złego z finansami państwa się nie dzieje.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Czy Polsce grozi racjonowanie gazu? Ekspert odpowiada

Niespłacenie długu zagranicznego jest wyraźnym sygnałem, że bariera sankcji nałożonych na Rosję przez Zachód w odpowiedzi na wojnę w Ukrainie przynosi rezultaty - ocenił w poniedziałek Bloomberg. "Jest to ponury sygnał świadczący o szybkiej transformacji kraju w gospodarczego, finansowego i politycznego wyrzutka" - skomentowała agencja.

dyusr22

Rosja uderza w światową gospodarkę

Z drugiej jednak strony Rosja ma narzędzia, by zakłócać gospodarki wielu państw na całym świecie. Już 12 unijnych krajów zostało dotkniętych ograniczeniami w dostawach rosyjskiego gazu. W ostatni poniedziałek Kadri Simson, komisarz UE ds. energii, poinformowała, że w tej chwili Gazprom wysyła do państw Wspólnoty jedynie połowę tego, co eksportował w ubiegłym roku. Simson przyznała, że na świecie nie ma w tej chwili wystarczająco dużo gazu, by zastąpić surowiec z Rosji. Zapewniła jednak, że zwykli obywatele nie muszą się martwić, że ich domy pozostaną w zimie bez ogrzewania.

Od początku agresji na Ukrainę Rosja wykorzystuje gaz ziemny jako broń polityczną i gospodarczą, a rosyjski przymus energetyczny wywarł presję na rynki energii, podniósł ceny dla konsumentów i zagroził światowemu bezpieczeństwu energetycznemu - ogłosili również w poniedziałek we wspólnym oświadczeniu prezydent USA Joe Biden i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

- Rosja całkiem świadomie wykorzystuje groźby głodu na świecie jako broni w wojnie z Ukrainą - mówiła z kolei w ubiegły piątek minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock. Jak dodała, głodem zagrożone są setki milionów osób.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dyusr22
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
dyusr22