25 miejsc i tysiąc kandydatów. Oto jeden z najbardziej lukratywnych zawodów
Od 20 do 30 tys. zł brutto miesięcznie – na takie zarobki mogą liczyć kontrolerzy ruchu lotniczego. Średnio w naborze bierze udział nawet tysiąc osób, z których ostatecznie do szkoleń przystępuje zaledwie 25 najlepszych kandydatów.
Od 20 do 30 tys. zł brutto miesięcznie – na takie zarobki mogą liczyć kontrolerzy ruchu lotniczego. Średnio w naborze bierze udział nawet tysiąc osób, z których ostatecznie do szkoleń przystępuje zaledwie 25 najlepszych kandydatów.
Kontrolerzy lotów w Europie obsługują codziennie ponad 30 tysięcy lotów. Aby zdobyć pracę na tym stanowisku należy przejść proces rekrutacji i selekcji oraz spełniać odpowiednie wymagania.
- Procedura selekcji obejmuje m. in. sprawdzenie znajomości języka angielskiego oraz testy psychologiczne i logiczne. Warunkiem uzyskania licencji jest posiadanie m.in. „czwartego operacyjnego poziomu” języka angielskiego – tłumaczy Paweł Paluch, rzecznik prasowy Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, która zarządza ruchem lotniczym w naszym kraju.
Szkolenie - w zależności od uprawnienia jakie chce uzyskać kandydat - trwa ok. 3 lat. Składa się ze szkolenia teoretycznego i praktycznego na symulatorze oraz praktyk na stanowisku operacyjnym pod nadzorem instruktora.
- Podczas szkolenia teoretycznego kandydaci zdobywają wiedzę m.in. w zakresie prawa lotniczego, frazeologii, zarządzania ruchem lotniczym, meteorologii, nawigacji, budowy statku powietrznego, języka angielskiego w lotnictwie, służby informacji lotniczej i operacyjnego ruchu lotniczego. Po uzyskaniu licencji praktykanta-kontrolera, uczą się oni już na „żywym” ruchu lotniczym. Każdy etap szkolenia kończy się egzaminem – dodaje Paweł Paluch.
Każdy z kandydatów powinien posiadać również określone umiejętności miękkie m.in.: umiejętność analizowania sytuacji, refleks w podejmowaniu decyzji, koncentrację i odporność na stres. Pomocna jest także wyobraźnia przestrzenna. Aby zostać zakwalifikowanym na kurs należy również uzyskać orzeczenie o zdolności do wykonywania czynności kontrolera ruchu. Badania przeprowadza się co 60 miesięcy (wykonują je osoby, które nie ukończyły 40. roku życia) lub co 24 miesiące (osoby przed ukończeniem 50. roku życia).
Ogłoszenia rekrutacyjne można znaleźć na stronie Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Co ciekawe, w tym kierunku można się już kształcić na wyższych uczelniach (np. Ateneum uruchomiło specjalność obsługa europejskiego rynku komunikacji lotniczej).
Za ciężką i stresującą pracę kontrolerzy ruchu lotniczego są sowicie wynagradzani. Średnia pensja brutto liczona na przeciętny etat w 2014 r. (wg stanu na 1 maja 2014 r.) wynosi ponad 29 tys. zł.
Gigantyczne zarobki na europejskich lotniskach
- Czas pracy operacyjnej kontrolera ruchu lotniczego zgodnie z ustawą o prawie lotniczym nie może przekraczać 8 godzin na dobę i 30 godzin w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy – podkreśla Paweł Paluch.
Dodajmy też, że średnie wynagrodzenie w Europie wynosi ok. 17 tys. euro miesięcznie. Kilka razy więcej zarabiają najbardziej doświadczeni kontrolerzy na Wyspach, pracujący przy nadzorze zatłoczonych korytarzy powietrznych. W Irlandii roczne płace pracowników nie przekraczają 160 tys. euro.
Kontrolerzy ruchu lotniczego przechodzą na emeryturę na warunkach ogólnych, w wieku 60 lat. Muszą jednak regularnie odnawiać licencję. Najczęstszym powodem utraty uprawnień jest negatywny wynik badań lekarskich. Z racji pracy w warunkach szkodliwych mogą skorzystać z emerytury wcześniejszej tzw. pomostowej.
Badania wykazują, że jest to jedna z najbardziej stresujących profesji na świecie. Kontroler musi wciąż przewidywać sytuację w przestrzeni powietrznej w danym momencie. Każdy z nich odpowiedzialny jest za swój określony sektor. Ruchem samolotów na lotniskach sterują kontrolerzy wieżowi. Czuwają nad bezpiecznym kołowaniem samolotów ze stanowisk postojowych do momentu, gdy pilot zgłosi gotowość do startu. Dbają także, by były zachowane odpowiednie odległości między maszynami startującymi i lądującymi. Z kolei kontrolerzy radarowej kontroli zbliżania przejmują odlatujący samolot pod swoją "opiekę" zapewniając mu sprawne wznoszenie i wylot na odpowiednią trasę. Trzecim działem, w którym pracuje najwięcej kontrolerów jest tzw. kontrola obszaru. Za pomocą kilku radarów rozstawionych na terenie naszego kraju śledzą oni ruch lotniczy nad Polską 24 godziny na dobę.
Oprócz kontrolerów, na lotniskach pracują też informatorzy radarowej służby informacji powietrznej. Ich zadaniem jest informowanie pilotów o samolotach, które mogą być kolizyjne. Dbają też o to, by piloci nie wlatywali w strefy dla nich niedostępne. Strzegą więc granic m.in. stref kontrolowanych lotnisk, stref zakazanych czy czasowo zarezerwowanych. Z kolei nad pracą całego centrum zarządzania ruchem lotniczym czuwają tzw. szefowie zmian. Pełnią oni istotną rolę w sytuacjach kryzysowych.
AB/AK/WP.PL