25 mld złotych w 2010 roku

W tym roku MSP chce pozbyć się pakietów akcji 15 firm, m.in. Enei, GPW i resztówki TP. W przyszłym planuje sprzedać walory 39 spółek.

25 mld złotych w 2010 roku
Źródło zdjęć: © WP.PL

12.08.2009 | aktual.: 12.08.2009 12:22

Tegoroczne przychody z prywatyzacji będą niższe o 1 mld zł od zakładanych. Za to w 2010 r. Skarb Państwa chce uzyskać ok. 25 mld zł - wynika z zaktualizowanego planu sprzedaży państwowych spółek, który przyjął wczoraj rząd.

W tym roku resort skarbu, który do tej pory uzbierał ok. 3 mld zł ze sprzedaży inwestorom akcji spółek, w których ma udziały, chce - zgodnie z pierwotnymi założeniami - uzyskać brakującą kwotę przychodów zapisanych w budżecie, pozbywając się pakietów akcji 15 firm, m.in. Enei, pierwszej grupy spółek chemicznych (Ciech, Zakłady Azotowe w Tarnowie i Kędzierzynie), od 51 do prawie 74 procent udziałów w Giełdzie Papierów Wartościowych oraz resztówki w TP SA. W przyszłym roku na ladę mają trafić udziały w 39 spółkach.

Bezpieczna transakcja

Rada Ministrów zaaprobowała wczoraj również sprzedaż do 10 proc. akcji KGHM. - Zgodnie z tym, co mówiliśmy dwa lata temu, nie decydujemy o sprzedaży spółki w całości, ale przekazaniu niewielkiego pakietu akcji w sposób kontrolowany inwestorom indywidualnym - mówił wczoraj premier Donald Tusk. - To transakcja bezpieczna zarówno z punktu widzenia Skarbu Państwa, jak i pracowników - dodał premier. Przed zmniejszeniem zaangażowania w KGHM Skarb Państwa będzie chciał wprowadzić zapisy w statucie analogiczne do tych, jakie od niedawna obowiązują w PKN Orlen. W paliwowej spółce akcjonariuszom działającym w grupie ograniczono prawo głosów do 10 proc. Ograniczenie to nie dotyczy SP i podmiotów z nim powiązanych.

Nawet taka zmiana nie podoba się 19 organizacjom związkowym działającym w Polskiej Miedzi, które twierdzą, że premier ich oszukał, deklarując przed wyborami "nie" dla dokończenia prywatyzacji spółki, i dziś lub jutro się zbiorą, by zadecydować o generalnym strajku w kombinacie. Mimo wcześniejszych zapowiedzi Skarb Państwa nie zdecydował się też na sprzedaż inwestorom strategicznym spółek energetycznych. Takim propozycjom sprzeciwiał się wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak. Wczorajsza decyzja jest więc ukłonem PO wobec koalicjanta, bez którego i tak nie można byłoby wykonać żadnego ruchu, bo każde odstępstwo od aktualnych planów prywatyzacyjnych oznacza konieczność zmiany obowiązującej rządowej strategii dla sektora.

Tauron między końcem kwietnia a połową czerwca przyszłego roku trafi na giełdę. Tak jak planowano, najpierw dojdzie do podwyższenia kapitału - środki zostaną przeznaczone na inwestycje. Minister skarbu Aleksander Grad zapowiedział też, że Skarb Państwa będzie chciał sprzedać niewielki pakiet akcji, tak by utrzymać kontrolę nad spółką, dodatkowo wprowadzając gwarantujące mu to zapisy w jej statucie. Resort skarbu nie określa jednak, o jaki konkretnie pakiet chodzi. Nieoficjalnie wiadomo, że może to być więcej niż 10 proc. - docelowo SP chce zastosować w spółce "wariant orlenowski". Bardziej precyzyjnie odniósł się do drugiej firmy energetycznej PGE, gdzie najpierw dojdzie do podwyższenia kapitału o 15 proc., a w dalszej kolejności - sprzedaży co najmniej 10 proc. akcji Skarbu Państwa.

Enea bez zmian

Nie zmienia się natomiast plan sprzedaży Enei. - Do 14 sierpnia czekamy na zgłoszenia od inwestorów. Chcemy sprzedać akcje spółki jeszcze w tym roku - mówi "Parkietowi" wiceminister skarbu Adam Leszkiewicz. Podobnie z Energą, dla której Skarb Państwa będzie szukał inwestora w 2010 roku - żaden program rządowy nie stawia tu ograniczeń.

Kosmetycznym zabiegiem będzie też sprzedaż akcji w Lotosie. Państwowy akcjonariusz pozbędzie się 12 proc. akcji, schodząc do poziomu sprzed dokapitalizowania akcjami Petrobalticu i rafinerii południowych. To też pozwoli mu zachować kontrolę nad firmą. W przyszłym roku resort skarbu pozbędzie się także akcji Bogdanki, co wymagać będzie zmiany rządowej strategii dla górnictwa.

Ustawy do zmiany

Rada Ministrów zobowiązała też wczoraj ministra skarbu, żeby zmienił stosowne ustawy, umożliwiające przekazywanie w ciągu najbliższych dwóch lat mniejszej części przychodów z prywatyzacji na Fundusz Restrukturyzacji Przedsiębiorców. Nie zmaleją za to wpływy do Funduszu Rezerwy Demograficznej (czytaj poniżej).

Beata Chomątowska, C.A.
Parkiet

rządmspbudżet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)