300 zł na wyprawkę pomoże. Ale nie wszystkim
Zbliża się rok szkolny i pierwszym wydatkiem będzie wyprawka. Niemal 70 proc. rodziców zapłaci za nią świadczeniem z programu "Dobry start". Jednak część z nich będzie musiała zrezygnować z innych rzeczy, by móc wyprawić swoje dzieci do szkoły – wynika z badania zleconego przez Santander Consumer Bank.
28.08.2019 | aktual.: 28.08.2019 21:05
Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS w raporcie „Polaków portfel własny: rodzina w szkole”, z którym zapoznał się money.pl, zapytał Polaków o kwestie wydatków związanych z edukacją ich dzieci.
Wynika z niego, że 69 proc. ankietowanych na wyprawkę wykorzysta środki z rządowego programu "Dobry Start". To 300 złotych brutto na rozpoczęcie roku szkolnego.
Trzeba będzie z czegoś zrezygnować
Niemal 60 proc. z kolei zadeklarowało, że przybory szkolne zakupi z bieżących dochodów, a 38 proc. przeznaczy na nie pieniądze z 500+.
Więcej niż co dziesiąty z rodziców na wyprawkę będzie zmuszony przeznaczyć pieniądze, które pierwotnie zaplanował na inne wydatki. Dotknie to głównie rodzin, w których dochód netto na jednego członka nie przekracza 1500 złotych.
Na pytanie z czego w takim razie zrezygnują, 37 proc. respondentów wskazało na hobby i rozrywkę dziecka. 28 proc. nie puściłoby swoich pociech na płatne wyjazdy klasowe (np. ferie, czy zieloną szkołę), a ok. co czwarty wykreśliłby z domowego budżetu koszty zajęć pozalekcyjnych, np. sportowych albo muzycznych.
Co najbardziej uderzy po kieszeni
Budżet domowy najbardziej obciążą zakupy sprzętu sportowego na zajęcia WF – na tę odpowiedź wskazał co drugi z pytanych. 41 proc. natomiast uważa, że najdroższe okażą się podręczniki i zeszyty ćwiczeń oraz zajęcia pozalekcyjne.
Co trzeci rodzic uważa, że w jego portfel najmocniej uderzą koszty związane z wyjazdami organizowanymi przez szkołę. Natomiast 28 proc. badanych sądzi, że najwięcej zapłacą za przybory szkolne. Niewiele mniej wskazało na korepetycje i wydatki na hobby dziecka.
Ile kosztuje edukacja
Ponad połowa respondentów uważa, że na średnie miesięczne koszty szkolne w trakcie roku szkolnego wyda między 201 a 500 złotych. Co dziesiąty ocenił, że co miesiąc będzie musiał łożyć od 501 do 800 złotych na edukację dziecka.
17 proc. ankietowanych sądzi natomiast, że co miesiąc będą musieli przeznaczyć na naukę pociechy pomiędzy 101 a 200 złotych. Tylko 3 proc. natomiast wierzy, że wydatki te zamkną się w granicy 100 złotych.
Najwięcej na rozwój swoich dzieci wydają rodzice zamieszkujący centrum Polski (woj. mazowieckie, łódzkie i wielkopolskie). Niemal 30 proc. z nich deklaruje, że co miesiąc przeznaczą od 301 do 500 złotych na ten cel.
Dowiedz się: 300+ nie dla wszystkich. Wszystko przez reformę
Najmniej natomiast muszą płacić mieszkańcy południa (woj. małopolskie, podkarpackie, świętokrzyskie, lubelskie). Co trzeci z nich mieści się miesięcznie w przedziale 201-300 złotych.
Badanie przeprowadzono w lipcu 2019 roku metodą telefonicznych wywiadów. Wzięła w nim udział grupa 1000 rodziców dzieci w wieku szkolnym (7-18 lat).
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl