75‑proc. podatek od dochodu! Najbogatszy robi woltę
Najbogatszy człowiek Francji postanowił ubiegać się o obywatelstwo Królestwa Belgii. Nieoficjalnie mówi się, że jest to reakcja na kontrowersyjne plany socjalistycznego prezydenta Francois Hollande'a, które chce wprowadzić 75-procentowy podatek dla dochodów powyżej miliona euro.
08.09.2012 14:44
63 letni Bernard Arnault jest prezesem grupy, która specjalizuje się w sprzedaży luksusowych produktów. Należy do niej firma Louis Vuitton, której sklep na Polach Elizejskich jest obowiązkowym punktem wizyty w Paryżu "bajecznie" bogatych Azjatek i Rosjanek. Grupa zarządza także producentami szampana Moet Chandon i koniaku Hennessy. Fortuna Arnault oceniana jest jako czwarta na świecie według pisma "Forbes".
Rozgłośnia France Info przypomina, że na początku mijającego tygodnia Arnault przeprowadził 40-minutową rozmowę z premierem Francji na temat sytuacji gospodarczej kraju. Wiadomość zbiegła się w czasie z polemikami na temat realizacji obiecywanego w kampanii wyborczej przez Hollande'a 75-procentowego opodatkowania osób zarabiających ponad milion euro. Francuska opozycja zarzuca szefowi państwa niedotrzymanie przedwyborczych zobowiązań, bo w sumie podatek ma dotyczyć tylko kilku tysięcy osób. Z podatku mają być zwolnieni artyści i sportowcy, a pułap w przypadku małżeństw podniesiono do dwóch milionów.