Ależ wpadka znanej firmy. Straszyli Polaków smogiem, jednocześnie finansują dymiące kominy

Mocne oskarżenia pod adresem znanej w Polsce firmy ubezpieczeniowej Aviva publikuje dziennik "The Guardian"oraz ekolodzy z organizacji Unfriend Coal, sprzeciwiający się inwestycjom w branżę węglową. Zarzucają, że zainwestowała 1,7 miliarda złotych w spółki polskiego sektora węglowego. Tymczasem przez zanieczyszczenia pochodzące ze spalania polskiego węgla co roku przedwcześnie umiera ponad 5800 osób.

Poprzez fundusze: emerytalny OFE oraz TFI menedżerowie firmy Aviva ulokowali ponad 600 mln złotych w spółce PGE, nazywanej największym trucicielem Europy. Zarzut ekologów: "eksploatuje dwa najbardziej zanieczyszczające powietrze w Europie elektrownie w Bełchatowie i Turowie, planuje budowę nowych".

- Inwestorzy popierający polski węgiel wspierają branżę, powodującą tysiące przedwczesnych zgonów rocznie. Stają po złej stronie w walce z niebezpiecznymi zmianami klimatycznymi i smogiem - twierdzi Lucie Pinson, działaczka prowadząca kampanię Unfriend Coal i autorka raportu na temat finansowania polskiej branży węglowej. - Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla wspierania nowych kopalń węgla i elektrowni, a firmy ubezpieczeniowe powinny jak najszybciej wycofać inwestycje z istniejących projektów - dodaje. Wylicza też innych sponsorów branży węglowej, m.in. Nationale Nederlanden, należące do grupy ING.

Kontrowersje wzbudza fakt, że Aviva oferuje ubezpieczenie na wypadek "ciężkich chorób". Na ich liście są również i te, którym sprzyja zatrucie powietrza.

Aviva angażuje się w Polsce w kampanie anty-smogowe Ostatnio zorganizowała głośną akcję "Wiem, czym oddycham" rozdając w konkursie 300 mierników zanieczyszczenia powietrza. "To cykl działań, które mają nam uświadamiać, jaki wpływ na nasze zdrowie i życie ma zanieczyszczone powietrze i jak mu przeciwdziałać" - pisze o akcji Aviva.

Krytycy zwracają uwagę, że zapomina o własnych pieniądzach zainwestowanych w dymiące kominy. Wpadkę natychmiast wyłapali internauci, którzy po publikacji ekologów i "The Guardian" zaatakowali firmę na Facebooku. "Szczyt hipokryzji. Ogłaszacie jedno, robicie drugie" - pisano. O dziwo, część komentarzy była usuwana.

- Głównym źródłem zanieczyszczenia powietrza w Polsce nie jest energetyka, lecz ogrzewanie domów węglem niskiej jakości, a nawet śmieciami palonymi w piecach niespełniających norm. Kolejni winowajcy smogu to emisja spalin przez samochody, ciężarówki - odpowiada na te zarzuty Bohdan Białorucki, rzecznik prasowy Aviva. Dodaje, że firma uznaje kampanię anty-smogową za udaną.

Nie odniósł się wprost do sprawy finansowania energetyki węglowej. Wiadomo jednak, że pieniądze OFE są niejako uwięzione w tych spółkach. To dlatego, że OFE mają obowiązek lokować swoje fundusze w akcjach polskiej giełdy. Tymczasem branża energetyczna to niejako danie obowiązkowe, czyli druga pod względem wielkości grupa spółek na Giełdzie Papierów Wartościowych.

Przypomnijmy, że wiele światowych funduszy stanowczo zadeklarowało że w technologie węglowe nie zainwestują nawet dolara. Menedżerowie zarządzający funduszem emerytalnym z Norwegi ogłosili, że sprzedadzą aktywa warte około 5,04 mld dolarów, które ulokowano w 75 firmach. Na opublikowanej przez Greenpeace liście firm, z których Norwegowie chcą się wycofać są także polskie firmy: Energa, Lubelski Węgiel Bogdanka, PGE i Tauron.