Analiza futures na WIG20 - przed otwarciem

Otwarcie kontraktów wypadło wczoraj 16 punktów powyżej środowej ceny odniesienia. Strona popytowa zupełnie jednak bez przekonania rozgrywała początkowe takty czwartkowej sesji.

Analiza futures na WIG20 - przed otwarciem
Źródło zdjęć: © DM BZ WBK SA

12.12.2008 08:13

Słabość byków została zatem błyskawicznie dostrzeżona przez sprzedających, co zaowocowało gwałtownym „zejściem” kontraktów w okolice ważnej strefy cenowej Fibonacciego: 1776 – 1780 pkt. Tutaj, zgodnie z wcześniejszą sugestią, byki przystąpiły do obrony rynku.

Ich zmasowany atak rzeczywiście musiał zrobić spore wrażenie na niedźwiedziach, gdyż nagle ponad dwudziestopunktowa ujemna baza uległa „wyzerowaniu”, a notowania kontraktów zaczęły przebiegać w rejonie zapory podażowej Fiboancciego: 1845 – 1848 pkt. (aż strach pomyśleć, co będzie się działo na rynku kontraktów w przyszłym, ostatnim dla serii FW20Z08 tygodniu). Oprócz wymienionej strefy oporu, na przeszkodzie bykom stanęły także dwie linie Pitchforków, których przecięcie idealnie określiło intradayowy punkt zwrotny (stosowny wykres 30-minutowy kontraktów przedstawiłem w swoich wczorajszych opracowaniach online). Rynek ponownie wszedł zatem w fazę osuwania, choć zakres zmienności nie przyprawiał już co poniektórych inwestorów o zawrót głowy.

Po kolejnych, nienajlepszych danych z amerykańskiego rynku pracy rynki zanurkowały, jednak po chwili inwestorzy przypomnieli sobie wydarzenia z minionego piątku i w szybkim tempie przystąpili do odrabiania strat. Jak pamiętamy, fatalne wówczas odczyty z rynku pracy zostały zupełnie zignorowane przez amerykańskich graczy i rynki akcyjne zakończyły dzień na sporych plusach (wczoraj jednak rynki amerykańskie zachowały się bardziej „przewidywalnie” i na zamknięciu wszystkie indeksy straciły dość mocno na wartości).

Końcowa faza sesji przyniosła ponowne ożywienie w obozie kupujących, gdyż bykom udało się zainicjować jeszcze kolejny ruch cenowy. Ostatecznie cena zamknięcia FW20Z08 wypadła na poziomie: 1825 pkt., co stanowiło dwuprocentowy wzrost w stosunku do środowej ceny odniesienia

W środę Izba Reprezentantów przegłosowała ustawę o ratowaniu koncernów samochodowych. Dzisiaj miało się odbyć głosowanie w Senacie. Okazało się jednak, że nie czekano do piątku i Senat USA już w nocy odrzucił ustawę mającą wyprowadzić z kłopotów GM i Chryslera. Stąd właśnie taka, a nie inna reakcja rynków azjatyckich. Silna przecena dotknęła również kontrakty na amerykańskie indeksy, które w momencie opracowywania tego komentarza spadają już o ponad 4%.

Zapowiada się zatem bardzo nerwowa sesja, która rozpocznie się od silnego uderzania podaży. Trudno w tym momencie przewiedzieć dokładnie poziom otwarcia kontraktów. Nie wykluczone, że uplasuje się w rejonie strefy wsparcia Fiboancciego: 1743 – 1750 pkt. Tak jak podkreślałem wcześniej, sesja może odznaczać się ogromną zmiennością, gdyż rynek będzie podatny na wszelkie informacje związane z dalszym tokiem postępowania w sprawie znanych nam już koncernów. W tej chwili bowiem jedynie administracja USA może przedsięwziąć określone działania, by nie dopuścić do bankructwa koncernów samochodowych. Inwestorzy będą zatem funkcjonować w atmosferze niepewności i różnego rodzaju domniemań, co bezsprzecznie wpłynie na styl i charakter przebiegu dzisiejszej sesji. Biorąc pod uwagę zaistniałe okoliczności, najrozsądniejszym posunięciem byłoby zamknięcie wszystkich pozycji i poczekanie na rozstrzygnięcie się tej patowej sytuacji.

Z technicznego punktu widzenia przełamanie strefy: 1743 – 1750 pkt. wygeneruje sygnał sprzedaży i powinno zwiastować kontynuację ruchu spadkowego. Kolejna, niezwykle zresztą wiarygodna zapora popytowa rozciąga się w zakresie: 1678 – 1687 pkt. Ilość koncentrujących się tutaj zniesień i projekcji cenowych Fibonacciego sprawia, że w/w przedział traktuję bardzo poważnie i nie wykluczam, że tutaj właśnie może dojść do uformowania się lokalnego dołka. Bazując cały czas wyłącznie na technice, pozytywnie odniósłbym się do takiej sytuacji, gdyby bykom udało się – po wcześniejszym naruszeniu strefy: 1743 – 1750 pkt. – ponownie przedostać powyżej poziomu: 1750. W wyniku takiego przebiegu zdarzeń rynek kontraktów mógłby się wówczas umocnić. Tak jak podkreślałem w swoich wcześniejszych opracowaniach, po przełamaniu pułapu: 1743 pkt. zamknąłbym długie pozycje i poczekał na wyklarowanie się obecnej sytuacji. Nie można jednak wykluczyć, że tego typu wybicie stanie się zalążkiem jeszcze głębszej przeceny.
Paweł Danielewicz
Analityk
DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)