Analiza futures na WIG20 - przed otwarciem

Czwartkowa euforia zakupowa jaka zapanowała w ostatniej fazie sesji (choć byki przez cały dzień kontrolowały sytuację na parkiecie) nie wyczerpała potencjału wzrostowego, i rynek od początku piątkowej sesji kontynuował marsza w kierunku północnym.

Czwartkowa euforia zakupowa jaka zapanowała w ostatniej fazie sesji (choć byki przez cały dzień kontrolowały sytuację na parkiecie) nie wyczerpała potencjału wzrostowego, i rynek od początku piątkowej sesji kontynuował marsza w kierunku północnym. Liderami wzrostu w dalszym ciągu pozostawały banki, bardzo dobrze zachowywały się także: TPSA i KHGM.

Obraz
© Wykres dzienny FW20M09

Konsekwencją tak ofensywnej postawy popytu było między innymi przełamanie górnej linii czerwonego Pitchforka na FW20M09 (nie pokazałem tej linii na załączonym wykresie). To wyłamanie, w powiązaniu z przełamanym już dzień wcześniej zakresem cenowym Fibonacciego: 1587 – 1594 pkt., stawiało popyt w bardzo uprzywilejowanym położeniu. Jak mogliśmy się przekonać, te techniczne oznaki siły kupujących okazały się wiarygodnymi wskazaniami inwestycyjnymi, gdyż bykom rzeczywiście udawało się w dalszym ciągu z wielką konsekwencją realizować swoją odważną strategię zakupową.

Ostatecznie notowania kontraktów przeniosły się w szybkim tempie w okolice kolejnej bariery podażowej Fibonacciego: 1671 – 1680 pkt., gdzie doszło do chwilowej realizacji zysków. Niedźwiedziom nie udało się jednak wybić kupujących z rytmu, i po kilku chwilach popyt ponownie zaczął zalewać rynek nieprzebranym strumieniem gotówki. W wyniku tak zdeterminowanych i jednostronnych działań byków, w/w zakres został naruszony, a maksimum sesji wypadło na poziomie: 1705 pkt.

W końcówce sesji doszło jednak do ponownej realizacji zysków, w wyniku czego zamknięcie kontraktów uplasowało się ostatecznie na poziomie: 1677 pkt.

Biorąc pod uwagę piątkowy przebieg sesji za oceanem, a także dzisiejszy optymizm panujący na rynkach azjatyckich, otwarcie FW20M09 wypadnie zapewne powyżej strefy cenowej: 1671 – 1680 pkt. Pomimo sporego naruszenia w piątek poziomu: 1680 pkt., nadal zwracałbym baczną uwagę na w/w obszar cenowy. Wydaje się, że jeśli bykom będzie udawało się w trakcie sesji utrzymywać notowania kontraktów ponad tym przedziałem, ruch wzrostowy powinien mieć swoją kontynuację. W takim przypadku skoncentrowałbym się na obserwacji kolejnej zapory podażowej Fibonacciego: 1734 – 1741 pkt., gdzie grupują się liczne zniesienia/projekcje Fibonacciego, zbudowane także na bazie ostatniego impulsu wzrostowego. Tutaj zatem można bez wątpienia spodziewać się nieco większej presji podażowej.

Warto przypomnieć, że w piątek bardzo precyzyjnie zadziałał opór na WIG-u 20 przebiegający w przedziale: 1701 – 1713 pkt. Wspominam o tym, gdyż uważam, że warto niezmiennie obserwować ten właśnie obszar cenowy. Osobiście nie zwiększałbym staniu posiadania długich pozycji dopóki, dopóty indeks będzie się utrzymywał poniżej poziomu: 1713 pkt. W przypadku wybicia, zwracałbym uwagę na szerokość rynku, wolumen obrotu, a także zachowanie się sektora bankowego. Zakładam, że zanegowanie wymienionej bariery podażowej wygeneruje kolejny, silny sygnał kupna.

Wskazaniem sugerującym możliwość wyczerpywania się presji popytowej na GPW, byłoby konsekwentne utrzymywanie się kontraktów poniżej strefy: 1671 – 1680 pkt. W takiej sytuacji nie podejmowałbym jednak żadnych działań transakcyjnych, skupiając się jedynie na obserwacji: niebieskiej, wewnętrznej linii trendu i niepokazanego na załączonym wykresie obszaru wsparcia Fibonacciego: 1615 – 1621 pkt. Dopiero po przełamaniu w/w zapór popytowych rozważyłbym zamknięcie części długich pozycji. Ewentualnie, w zależności od ogólnej sytuacji na rynku, takiego posunięcia dokonałbym po naruszeniu strefy: 1586 – 1591 pkt. Nie da się jednak ukryć, że dość klarownym i jednoznacznym sygnałem słabości kontraktów byłoby na pewno ich ponowne znalezienie się poniżej wspomnianej już WLT, strefy: 1615 – 1621 pkt., a także czerwonej, przerywanej median line. Na ten ostatni element zwracałbym szczególną uwagę. Wystarczy bowiem spojrzeć na wykres, by zorientować się, jak precyzyjnie funkcjonuje na nim wymieniony już Pitchfork. W przypadku
zanegowania zatem linii środkowej, korekta na rynku kontraktów powinna ulec przyspieszeniu.

Tak czy inaczej, w rejonie niebieskiej WLT i strefy: 1615 – 1621 pkt. spodziewam się sporej presji popytowej. Nie jest oczywiście powiedziane, że rynek musi już dzisiaj „zaliczyć” ten właśnie obszar wsparcia. Biorąc jednak pod uwagę skalę ostatniego ruchu wzrostowego kontraktów, musimy cały czas liczyć się z taką ewentualnością. Niemniej podstawową strategią – w przypadku wykreowania się na rynku silnego ruchu cenowego – powinno być usilne trzymanie się tak powstałej tendencji. Z drugiej strony należy umiejętnie zarządzać wielkością pozycji (co nie jest na pewno prostym zadaniem), i w przypadku sygnałów słabości, realizować częściowe zyski w określonych strefach cenowych Fibonacciego.

Paweł Danielewicz
analityk
Dom Maklerski BZ WBK S.A.

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)