Barometr cen: Bomi coraz bardziej konkurencyjny
Delikatesy sieci Bomi znalazły się na drugim miejscu w naszym zestawieniu
cen. W porównaniu z poprzednią edycją badania rynku w tej kategorii,
rachunek Bomi zmniejszył się o ponad 9 zł. Czy awans z ostatniego miejsca na
pozycję wicelidera to atak na bezkonkurencyjną dotąd Almę?
07.12.2010 09:06
Używając terminologii sportowej, dotychczas Bomi plasował się w końcówce naszego zestawienia, najczęściej na ostatnim, ewentualnie przedostatnim miejscu. Natomiast w grudniu wyprzedził Delimę oraz Piotra i Pawła, a od Almy dzieli go już tylko 1,58 zł. Warto też zauważyć, że jako jedyna z sieci delikatesów, Bomi odnotowała spadek cen w porównaniu z zestawieniem sprzed pięciu tygodni.
Końcowy rachunek był niższy, mimo dużej podwyżki cen pomidorów (10,39 zł za kilogram, czyli niemal 4 zł więcej niż w listopadzie). Znaczne wzrosty cen świeżych owoców i warzyw we wszystkich formatach handlu to jednak zjawisko normalne i oczekiwane o tej porze roku.
Swoją pozycję w aktualnym Barometrze cen Bomi zawdzięcza zatem korzystnym cenom kilku produktów: za schab bez kości zapłacimy o 5,50 zł mniej niż poprzednio, kawa kosztuje o 5 zł, a herbata - 4 zł.
Jak wynika z naszych doświadczeń, powyższe produkty bardzo często oferowane są w promocjach, a ich aktualna cena decyduje o kolejności w zestawieniu Handel-Net nie tylko w kategorii delikatesów.
Kolejność w grudniowym zestawieniu cen w delikatesach: Alma - 144,64 zł (o 5, 15 zł więcej niż przed pięcioma tygodniami), Bomi - 146,22 zł (o 9,16 zł mniej niż w listopadzie), Delima 151,67 zł (41 gr więcej niż poprzednio), Piotr i Paweł - 161,37 (więcej o 7,61 zł).
Autor: MJ