Branża hedgingowa przeżywa odrodzenie
Aktywa funduszy hedgingowych szybko przyrastają, a liczba ich upadłości maleje. Jednak do pełnej ich rekonwalescencji wciąż daleko.
14.12.2009 12:56
Ubiegły rok był dla funduszy hedgingowych najgorszy w historii. Przecena na giełdach oraz masowe umorzenia jednostek uczestnictwa sprawiły, że ich aktywa średnio rzecz biorąc stopniały wówczas o niemal 19 proc. W wielu przypadkach było to nawet 50 proc. Na domiar złego, w ich reputację uderzył upadek piramidy finansowej Bernarda Madoffa.W bieżącym roku los tej branży gwałtownie się odwrócił. Jak wynika z danych instytutu analitycznego Hedge Funde Research (HFR), do końca listopada przeciętny fundusz wypracował stopę zwrotu 18,8 proc. Jeśli w grudniu podmioty te zarobią 0,8 pkt proc., będzie to ich najlepszy rok od dekady.
Ważna granica pokonana
W samym listopadzie fundusze hedgingowe zyskały średnio 1,75 proc., po niewielkiej stracie w październiku. Jeśli uwzględnić także napływ kapitału do tej branży (26,3 mld USD), jej aktywa powiększyły się w minionym miesiącu o 3,4 proc., przekraczając po raz pierwszy od roku symboliczną barierę 2 bln USD.
Oznak ożywienia w branży inwestycyjnej jest jednak więcej. Jak podał w minionym tygodniu HFR, w III kwartale po raz pierwszy od połowy 2008 r. na świecie otworzono więcej funduszy, niż zlikwidowano: odpowiednio 224 i 190. Dla porównania, w dwóch poprzednich kwartałach na światowej mapie inwestycyjnej pojawiło się 330 takich podmiotów, a zniknęło z niej 668. Dane te sugerują, że zarządzającym coraz łatwiej jest pozyskiwać od inwestorów kapitał. Analitycy wskazują, że jest to podyktowane m.in. chęcią dywersyfikacji portfeli przez fundusze emerytalne, które w czasie kryzysu zarzuciły ryzykowne inwestycje.
Odrodzenie wciąż niepełne
Pomimo tych pozytywnych tendencji, branży hedgingowej wciąż jeszcze daleko do kondycji sprzed kryzysu. Tym bardziej że w USA i UE regulatorzy planują objęcie jej surowymi regulacjami.I tak, całkowite aktywa tego typu funduszy wciąż są o 900 mld mniejsze niż w szczycie z II kwartału 2008 r. Ponadto, liczba debiutujących funduszy (554 do końca listopada) jest dużo niższa niż w latach 2002-2007, gdy rocznie powstawało ich średnio 1400. Dużo wyższa niż dawniej jest natomiast liczba funduszy zamykających interes (858 do końca listopada). Pod tym względem gorzej było tylko w ubiegłym roku, gdy upadło 1471 takich podmiotów.
Wyniki jednak niepokoją
Także tegoroczne wyniki funduszy hedge, choć prezentują się korzystnie w porównaniu z 2008 r., przy obecnej koniunkturze na rynkach finansowych nie robią wrażenia. Od początku roku indeks S&P 500 zyskał przecież ponad 19 proc. (ponad 21 proc. uwzględniając reinwestowane dywidendy), a skupiający rynki wschodzące indeks MSCI EM aż 70 proc. Tymczasem przed kryzysem funduszom hedgingowym z reguły udawało się pokonać rynek. Według HFR, od 1990 r. ich średnia stopa zwrotu wynosiła 12,2 proc., a indeksu S&P 500 (uwzględniając reinwestowane dywidendy) niespełna 8 proc.
PARKIET