ceny żywności

Inflacja ponownie zaczęła rosnąć. Według analityków Polskiego Instytutu Ekonomicznego jest to spowodowane cenami żywności. Czy dalej pójdą w górę?

Ministerstwo Finansów poinformowało, że wraz z końcem marca 2024 roku zakończy się okres obowiązywania obniżonej stawki VAT na podstawowe produkty spożywcze. W związku z tym ceny w sklepach mogą wzrosnąć. Jakie produkty obejmuje zerowy VAT na żywność?

Producenci i dostawcy produktów w Rosji będą mieli zakaz podnoszenia cen o więcej niż 30 proc. bez powodów uzasadnionych ekonomicznie przez 60 dni - donosi The Moscow Times. Wynika to z projektu ustawy, który Federalna Służba Antymonopolowa (FAS) przedstawiła Kremlowi.

13 zł za filet z kurczaka, czy 6 zł za zupę to ceny z sejmowej stołówki. — To cena nieosiągalna w barach mlecznych — komentuje właściciel jednego z nich. Tymczasem Centrum Informacyjne Sejmu odpowiada.

Nieco ponad cztery złote trzeba było zapłacić za zupę w barze mlecznym w Głogowie na początku 2019 roku. Dziś jest to już prawie dziewięć - wyliczają dziennikarze "Faktu". Wzrost ceny o ponad sto procent dotyczy też innych potraw. Wystarczyły cztery lata, by doszło do takich podwyżek.

W Turcji w 2022 roku ceny żywności wzrosły o 71 procent, najbardziej spośród krajów należących do OECD, czyli Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju - poinformował w środę turecki portal Bianet, powołując się na raport organizacji.

Ponad połowa wszystkich robiących zakupy mieszkańców Belgii oszczędza na jedzeniu, kupując mrożone produkty. To ich ulubiona metoda na wydawanie mniej - podaje w środę dziennik "Le Soir". Gazeta zaznacza jednak, że nie zawsze wybór mrożonki jest lepszą opcją.

- Zerowa stawka VAT na podstawowe produkty żywnościowe będzie obowiązywała prawdopodobnie do końca 2023 roku - poinformowała w środę minister finansów Magdalena Rzeczkowska w Radiu Zet.

Inflacja w grudniu 2022 roku sięgnęła 16,6 procent. Jest jednak szereg produktów, które podrożały znacznie bardziej - i drożeją nadal. Zaliczają się do nich składniki, potrzebne do samodzielnego zrobienia pączków - wynika z analizy portalu dlahandlu.pl. Tłusty czwartek w domowym wydaniu będzie w tym roku dużo droższy niż 12 miesięcy temu.

Ceny podstawowych produktów w pięciu największych sieciach supermarketów wzrosły w ciągu roku o 22-28 procent - wynika z danych portalu dlahandlu.pl. Najbardziej zdrożały cukier, margaryna, olej i jaja. Żeby kupić 50 podstawowych produktów, trzeba za nie zapłacić już ponad 400 złotych.

Tempo wzrostu cen żywności będzie już malało - ocenił w środę wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk. Podkreślił jednak, że nie oznacza to spadków cen. Jedzenie nadal będzie drożało, ale w nie aż tak dotkliwy sposób. Kowalczyk zabrał też głos w sprawie okrojenia tarczy antyinflacyjnej, do którego dojdzie na początku 2023 roku.

W Holandii przybywa osób, którym nie starcza pieniędzy na zapewnienie sobie zdrowych, zbilansowanych posiłków. Ponad 400 tys. mieszkańców tego kraju potrzebuje pomocy żywnościowej - zaalarmował we wtorek Czerwony Krzyż. Organizacja szacuje, że liczba ta będzie rosła. - Każdego dnia słyszymy od ludzi, że muszą rezygnować z posiłków - mówi przedstawicielka instytucji Heleen van den Berg.

Drożyzna w Polsce galopuje i przy inflacji na poziomie 17,2 proc. ma coraz większy wpływ na to, jak Polacy wydają swoje pieniądze. Jak się okazuje, aż 80 proc. polskich konsumentów planuje ograniczenie wydatków i oszczędności przy zakupach. Coraz częściej szukamy promocji, a z rzeczy, które nie są niezbędne, rezygnujemy.

Inflacja we wrześniu sięgnęła już 17,2 proc. - podał w piątek Główny Urząd Statystyczny. O tyle średnio wzrosły ceny w porównaniu z wrześniem ubiegłego roku. Niestety, nic nie wskazuje na to, że drożyzna wyhamuje. Szczyt nastąpi dopiero w lutym 2023 roku - prognozują eksperci Banku Pekao. Wskaźnik inflacji może wtedy sięgać ponad 20 procent.

Ceny cukru w Polsce wystrzeliły. Tylko w sierpniu jego towar ten podrożał o ponad 40 procent w porównaniu do lipca. Za mniej niż cztery złote można go dziś kupić tylko przy wyjątkowych i krótkich promocjach. Zwykle trzeba zaś wysupłać ponad pięć złotych. Tymczasem w popularnych wśród polskich emigrantów kraju cena jest znacznie niższa - mimo że jego mieszkańcy zarabiają dużo lepiej niż nad Wisłą.

Mocne zniżki cen żywności zanotowała na światowych rynkach Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa. Prowadzony przez tę organizację indeks cen spadł w lipcu o o 8,6 proc. w porównaniu z czerwcem tego roku. Choć da to chwilę wytchnienia w kwestii inflacji, to analitycy przestrzegają, że wkrótce ceny mogą znów zacząć rosnąć.

- Ceny żywności prawdopodobnie będą dalej rosnąć - prognozuje Jakub Rybacki, ekspert Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Jego zdaniem jesienią najmocniej zdrożeją produkty zbożowe i z te pochodzące z roślin oleistych. Droższe będzie też mięso. Również prognozy banku PKO BP pokazują, że musimy się szykować na jeszcze większą drożyznę.

"Dla mnie szok" - tak cenę jagodzianki w jednej z wrocławskich piekarni komentuje ekonomista Rafał Mundry. Zdjęciem z ceną drożdżówki podzielił się on na Twitterze, zaznaczając, że nie jest to lokal w ścisłym centrum miasta, a na jednym z osiedli mieszkaniowych. Zwrócił też uwagę na to, że ceny innych drożdżówek były już sporo niższe - choć nadal wysokie.

Inflacja w Polsce galopuje, a zmiany cen na sklepowych półkach to właściwie codzienność. Dla gorzej sytuowanych Polaków drożejące produkty spożywcze stają się prawdziwym problemem. Między innymi z myślą o nich rząd 1 lipca obniżył podatek PIT. Jak się jednak okazuje, wiele to nie pomoże. I tak stać nas na mniej niż jeszcze kilka miesięcy temu.

Inflacja w Polsce galopuje, a jedzenie drożeje w dramatycznym tempie. Nie inaczej jest w przypadku pieczywa, za które musimy płacić dużo więcej niż jeszcze kilka miesięcy temu. Niestety, branża piekarnicza nie ma dobrych wieści na najbliższą przyszłość. Może być jeszcze drożej, i to o wiele, a chleb może się stać produktem deficytowym.