BZ WBK Udział kapitału z Polski wzrósłby do 37 procent

– Polski sektor bankowy będzie się rozwijał przez wiele lat szybciej niż PKB. W związku z tym stopa zwrotu z kapitału i dywidendy będą wysokie. Teraz głównym beneficjentem jest kapitał zagraniczny. Jeśli BZ WBK zostałby przejęty przez przez PKO BP czy fundusze emerytalne, wówczas to polscy inwestorzy będą mieć korzyści z rozwoju rynku finansowego – uważa Krzysztof Rybiński, były wiceprezes NBP.

W analizie dotyczącej skutków połączenia obu instytucji, do której dotarł „Parkiet”, podkreśla się, że obecny poziom udziału kapitału zagranicznego w sektorze bankowym powoduje wzrost ryzyka przenoszenia się skutków kryzysu gospodarczego i sektora finansowego w krajach UE do Polski, m.in. poprzez ograniczanie akcji kredytowej, co było widoczne w 2009 roku.

Z punktu widzenia banku argumentem za przejęciem BZ WBK przez PKO BP byłby skokowy wzrost w segmencie korporacyjnym, umocnienie pozycji PKO BP w segmencie detalicznym, wzmocnienie oferty produktowej. Połączony bank uzyskałby także pozycję lidera w segmencie zarządzania aktywami. Jednak w ocenie Janusza Jankowiaka, ekonomisty Polskiej Rady Biznesu, taka transakcja niosłaby ze sobą więcej zagrożeń niż zalet. – Taki scenariusz oznaczałby konieczność pozyskania przez PKO BP środków z emisji długu lub ograniczenia podstawowej działalności, jaką jest udzielanie kredytów – uważa Jankowiak.

Kilka dni temu pisaliśmy, że na złożenie oferty zakupu BZ WBK może zdecydować się Sbierbank. Wczoraj rosyjski dziennik „RBK-daily” napisał, że największy bank Rosji jest zainteresowany wejściem na polski rynek.

Monika Krześniak
Parkiet