Carrefour najtańszym hipermarketem w lipcu
Z analizy cen koszyka produktów Handel-net wynika, że w lipcu najbardziej opłacało się robić zakupy w Carrefourze. Hipermarkety na ogół obniżały ceny w porównaniu z czerwcem br., tylko w Realu jest nieco drożej.
Za 24 podstawowe i najczęściej wybierane przez klientów artykuły spożywcze w lipcu w hipermarkecie sieci Carrefour trzeba było zapłacić 115,54 zł. To o blisko dwa złote mniej niż w czerwcu. Różnica niewielka, ale trend spadkowy może się podobać klientom tej sieci. Zmiany cen przybrały odwrotny kierunek tylko w hipermarketach sieci Real, należących do niemieckiej grupy Metro.
Wzrost cen koszyka Handel-net w Realu był symboliczny: ze 119,7 zł w czerwcu do 120,83 zł w lipcu. Mimo podwyżki Real zachował drugie miejsce wśród najtańszych hipermarketów. Wyraźnie obniżyło ceny najdroższe przed miesiącem Tesco. W brytyjskiej sieci za koszyk naszych zakupów trzeba było wydać w lipcu 123,55 zł, a w czerwcu o prawie 4 zł więcej, bo 127, 42 zł.
Tesco nadal jest najdroższym hipermarketem. Ale różnica w cenach pomiędzy Tesco a trzecim na liście E.Leclerc jest symboliczna, wynosi tylko jeden grosz. W E.Leclerc za te same produkty, co w Tesco, trzeba było zapłacić 123,54 zł.
Przyglądając się poszczególnym produktom zauważamy, że nie ma dużych różnic w cenach pomiędzy Carrefourem, Realem, Tesco i E.Leclerc. Pewne artykuły opłaca się jednak bardziej kupować w jednej sieci, inne natomiast u konkurentów.
Najtańszy ser żółty typu gouda był np. oferowany przez Carrefoura i E.Leclerc (po 11,99 za kilogram). W Tesco trzeba było za taki ser zapłacić 3 zł więcej, a w Realu aż 5 zł więcej. Najtańsze w Carrefourze były: chleb (2,1 zł), mleko Łaciate (2,19 zł), schab bez kości (17,99 zł), woda niegazowana Żywiec Zdrój (1,67 zł), sok pomarańczowy Tymbark (3,19 zł), dżem truskawkowy Łowicz (2,99 zł) i makaron Lubella (3,1 zł). Inne ceny nie odbiegały znacząco od tych z Reala, Tesco czy E.Leclerc. Zdarzały się najdroższe produkty w Carrefourze, ale na ogół różnice były groszowe, stąd Carrefour ponownie okazał się najtańszy.
Wódka Wyborowa była we wszystkich sklepach w bardzo podobnej cenie, najtaniej za 21,35 zł za pół litra, a najdrożej za 22,99 zł. Za piwo Tyskie trzeba było zapłacić od 2,29 do 2,6 zł.
W Tesco stawiają na marki własne
W Tesco był stosunkowo najuboższy wybór produktów markowych. Nie znaleźliśmy np. herbaty Lipton Yellow Label w paczkach po 50 sztuk. Policzyliśmy więc podwójnie cenę paczki zawierającej 25 saszetek za 4,39 zł, dlatego herbata w Tesco wypadła najdrożej. Wiadomo, że im większe opakowanie zbiorcze, tym taniej wypada pojedynczy produkt w nim zawarty.
Oddając sprawiedliwość Tesco, trzeba przyznać, że sklepy tej sieci oferują tanie i niezłej jakości produkty marek własnych. Można tam zrobić zakupy taniej nawet niż u konkurentów, korzystając z promocji setek artykułów w cenach dyskontowych. Ale jak ktoś przywiązany jest do Tyskiego, Łowicza, Wyborowej i innych znanych polskich marek, w Tesco musi zapłacić nieco więcej.
JS