Te produkty podrożeją w sklepach od lipca. Wszystko przez ceny prądu
Tarcza osłonowa, utrzymująca ceny prądu dla firm na niższym poziomie, znika wraz z 1 lipca 2024 r. Eksperci ostrzegają, że wzrost kosztów zużycia energii elektrycznej przełoży się na ceny produktów w sklepach. Inflacja może wzrosnąć nawet o 1,5 punktu procentowego.
Małe i średnie firmy oraz mikroprzedsiębiorcy korzystają obecnie z zamrożonych stawek cen prądu. Do końca czerwca 2024 r. za każdą megawatogodzinę płacą 693 zł. Od 1 lipca przedsiębiorcy dostaną prawdopodobnie nowe taryfy - pisze "Fakt".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wynajmowanie drogich aut jest bardziej opłacalne niż mieszkania. Bartek Walaszczyk w Biznes Klasie
Jakie produkty podrożeją?
Impuls do podwyżek dotyczy przede wszystkim właścicieli mniejszych sklepów. Dziennik zauważył, że wzrost cen prądu odbije się na cenach pieczywa, a także produktów przechowywanych w lodówkach i zamrażarkach takich jak nabiał czy lody.
Dr Tomasz Kopyściański ekonomista z Uczelni WSB Merito mówi w rozmowie z "Faktem", że zniesienie tarczy osłonowej przełoży się na wzrost inflacji. W skali roku może ona urosnąć o 1-1,5 punktu procentowego, przy założeniu, że w gospodarce nie wydarzy się nic nadzwyczajnego. Ekspert dodaje także, że wraz z początkiem 2025 r. konsumenci powinni nastawić się na kolejne podwyżki cen prądu.
Rząd przywrócił 5 proc. stawkę VAT
Wcześniej impulsem do podniesienia cen stało się odmrożenie od 1 kwietnia tego roku 5 proc. stawki VAT na podstawowe artykuły spożywcze. Największe sieci handlowe zarzekały się, że nie przerzucą tej podwyżki na klientów, ale biorąc pod uwagę cały rynek okazało się, że koszt zakupu żywności i tak poszedł w górę.
Tylko w pierwszej połowie kwietnia ceny produktów spożywczych u chemicznych wzrosły o 3,2 proc. Z raportu UCE Research i WSB Merito, który cytowała "Rzeczpospolita", wynikało, że był to wynik wyższy niż w całym marcu (2,1 proc.).