Co trzeci szef onanizuje się w pracy!

Szokujące wnioski wynikają z badań przeprowadzonych przez polskiego seksuologa dr. Wiesława Ślósarza, a które zostały opublikowane przez „Super Express”

Co trzeci szef onanizuje się w pracy!
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

16.09.2010 | aktual.: 05.06.2018 16:01

Dr Ślósarz w bezlitosny sposób obnaża kontrowersyjne zachowania polskiej kadry zarządzającej. Okazuje się, że zamknięte drzwi do gabinetów szefów niekoniecznie oznaczają ich pełną skupienia pracę nad nowymi projektami. Przeciwnie – w tym czasie próbują się zrelaksować. A robią to... onanizując się. Według badań tego typu zachowanie praktykuje co trzeci szef.

Dr Wiesław Ślósarz na zlecenie jednej z firm oraz Polskiego Stowarzyszenia Seksuologicznego przeprowadził badania pośród polskiej kadry menadżerskiej. Zjawisko onanizmu jest szczególnie powszechne w miejscach pracy, w których jest dużo kobiet. Mężczyźni, szczególnie ci na stanowiskach, boją się romansów z podwładnymi, co mogłoby negatywnie wpłynąć zarówno na życie osobiste jak i zawodowe. Jednak przebywając przez sporą część dnia w towarzystwie atrakcyjnych kobiet, ciężko im nie ulec ich wdziękom. Chcąc uniknąć seksskandalu, a zarazem dać upust swoim żądzom oraz potrzebie relaksu od stresów w pracy, podejmują decyzję o masturbacji.

Jak przyznaje „Super Expresowi” dr Ślósarz, mężczyzna szef, często jest prowokowany przez pracownice do flirtu, co tylko wzmaga jego napięcie seksualne. Seksuolog podkreśla, że do masturbacji w miejscu pracy przyznaje się już co trzeci menadżer, a skala zjawiska ma tendencje wzrostowe.

Masturbacja w miejscu pracy może mieć też charakter przymusowy i być związana z silnym stresem oraz konfliktami ze współpracownikami.

Nie sposób rzecz jasna jednoznacznie określić tego typu zachowań pod względem etycznym. Z jednej strony onanizm w miejscu pracy jest czymś, czego po prostu nie wypada robić. Ale można na to zjawisko spojrzeć również z drugiej strony – jak na zachowanie, które pomaga żyjącym w ciągłym napięciu mężczyznom, a jednocześnie nikogo nie krzywdzi i nie przyczynia się do mnożenia problemów w miejscu pracy czy życiu prywatnym. Sam zaś akt masturbacji przestaje być tematem tabu, pojmowany jest jako coś naturalnego i wymykającego się z ram religijnego zakazu.

MA

badaniasekskariera
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (299)