Dają 7 tys. zł na start. Praca nie każdemu przypadnie do gustu
W Centralnej Bazie Ofert Pracy pojawiło się ogłoszenie od firmy szukającej kandydatów na stanowisko grabarza. To praca nie dla każdego, ale można zarobić 7 tys. zł brutto. Oto jakie wymagania trzeba spełnić.
W ogłoszeniu czytamy, że grabarza szuka jedna z firm w Strzelcach Opolskich (woj. opolskie). Pracodawca gwarantuje umowę o pracę na czas nieokreślony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W Wigilię wolne czy do pracy? Oni chcieliby wcześniej świętować
Szukają grabarza. Oto wymagania
Zakres obowiązków grabarza obejmuje kopanie i zasypywanie grobów, a także przygotowywanie miejsc na pochówek. Poza tym przyszły pracownik będzie obsługiwał ceremonie pogrzebowe oraz odbierał i przewoził ciała zmarłych. Do jego zadań będzie należało także ubieranie osób zmarłych oraz prace kamieniarskie.
Wymagania koniecznie, które trzeba spełnić, aby zdobyć stanowisko, to wykształcenie zasadnicze zawodowe. Oferta jest skierowana wyłącznie do kandydatów posiadających prawo jazdy kategorii B i osób sprawnych fizycznie. Pracodawca oczekuje od przyszłego grabarza sumienności, punktualności i chęci do pracy.
W zamian za to oferuje pracę stałą w wymiarze 40 godzin tygodniowo. W ogłoszeniu czytamy, że wynagrodzenie brutto wynosi od 6 do 7 tys. zł brutto. Firma jest gotowa zatrudnić grabarza od zaraz.
Jak wygląda praca grabarza? Tiktoker obala mity
W Polsce temat śmierci i pochówku wciąż dla wielu osób jest tematem tabu, co powoduje, że powstało wiele mitów. Próbuje się z nimi rozprawić Robert Konieczny, czyli "grabarz z TikToka". Filmiki dotyczące pracy w branży pogrzebowej śledzą tysiące fanów.
Internauci zapytali go m.in. o łamanie kości zmarłym w zakładach pogrzebowych, by ci lepiej wyglądali w trumnie. Tiktoker szybko zdementował te plotki. - Zawsze podkreślam, że ciało do pochówku przygotowuje się jak na pierwszą randkę. Osobę zmarłą powinno oddać się rodzinie w idealnym stanie - wyjaśnił na jednym z nagrań.