Dane o produkcji potwierdzają, że wzrost PKB w II kw. był niższy wg analityków
Warszawa, 17.07.2014 (ISBnews) - Rozczarowujące dane o produkcji przemysłowej za czerwiec - których zapowiedzią były jednak niezbyt optymistyczny poziom wskaźnika PMI oraz wskaźnika koniunktury gospodarczej GUS - potwierdzają, że II kw. tego roku przyniósł niższy wzrost PKB niż 3,4% r/r odnotowane w I kw., uważają analitycy.
17.07.2014 | aktual.: 17.07.2014 15:23
Ekonomiści liczą jednak, że kolejne miesiące przyniosą przynajmniej poprawę tempa wzrostu produkcji o kilka pkt proc. Wskazują przy tym, że coraz większą rolę będzie odgrywał popyt wewnętrzny, zaś eksporterzy mogą liczyć na stabilnego złotego.
Ogółem produkcja sprzedana przemysłu zwiększyła się w poprzednim miesiącu o 1,7% r/r (wobec oczekiwanego wzrostu średnio o 3,5%). Produkcja przedsiębiorstw budowlanych wzrosła o 8,0% r/r (oczekiwano wzrostu średnio o 7,3%).
W stosunku do czerwca ub. roku wzrost produkcji sprzedanej odnotowano w 20 (spośród 34) działach przemysłu. GUS zwraca uwagę, że w większości z nich wzrost ten był jednak wolniejszy od notowanego przed miesiącem, co mogło być związane z osłabieniem dynamiki sprzedaży produkcji przemysłowej na eksport.
Poniżej przedstawiamy najciekawsze cytaty z wypowiedzi ekonomistów:
"Naszym zdaniem negatywny odbiór danych praktycznie niwelują dwa czynniki. Po pierwsze, do spadku dynamiki w przemyśle przyczyniły się istotnie spadki w górnictwie, a samo przetwórstwo przemysłowe wygląda nieco lepiej. Po drugie i ważniejsze, dane po wyeliminowaniu wahań sezonowych wskazują na wzrost produkcji o 0,4 proc. rdr w porównaniu z majem oraz o 2,1 proc. rdr (czyli w stopniu zbliżonym do zanotowanego przed miesiącem, 2,5 proc. rdr)" - główny ekonomista Banku BGK Tomasz Kaczor
"Średnia produkcja po trzech miesiącach br. wyniosła 3,9 proc., jednoznacznie sygnalizując, naszym zdaniem, wyhamowanie tempa wzrostu gospodarczego w II kw. br." - główny ekonomista BPS TFI Krzysztof Wołowicz
"Spodziewamy się poprawy danych o produkcji przemysłowej w kolejnych miesiącach. Szacujemy, że coraz ważniejszą rolę we wzroście aktywności sektora przemysłowego będzie odgrywał sektor krajowy przy odbudowie wzrostu zamówień z rynków eksportowych" - analityk Banku Pekao Wojciech Matysiak
Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:
"Produkcja przemysłowa w czerwcu zaskoczyła na minus notując wzrost znacznie poniżej prognoz rynkowych. Słabe wyniki w sektorze górniczym to jeden z elementów oddziałujących negatywnie na wynik produkcji ogółem. Od początku br. produkcja w górnictwie liczona na bazie rocznej notuje ujemne poziomy i tak było również w czerwcu. Kluczowe znaczenie dla potrzymania pozytywnych tendencji mają wyniki sektorów produkujących na eksport. Z opublikowanych danych wynika, że produkcja w tych działach utrzymuje wyższą dynamikę wzrostu niż produkcja ogółem. Na dynamikę produkcji w czerwcu negatywnie oddziaływał również niekorzystny układ dni roboczych wynikający z faktu, iż w czerwcu br. mieliśmy o jeden dzień mniej niż miesiąc wcześniej. Na słabszy odczyt wskazywały również spadających wskaźnikach koniunktury (PMI, wskaźnik koniunktury gospodarczej GUS). Zarówno wskaźnik diagnozy bieżącej sytuacji, jak i prognozujący przyszłą produkcje zanotował gorsze wynik niż w maju br. Średnia produkcja po trzech miesiącach br.
wyniosła 3,9 proc., jednoznacznie sygnalizując, naszym zdaniem, wyhamowanie tempa wzrostu gospodarczego w II kw. br.W miesiącach wakacyjnych spodziewamy się dodatnich dynamik wzrostu dynamiki produkcji rzędu 3-6 procent, a pewnego osłabienia oczekujemy w kolejnych dwóch miesiącach. Budownictwu nie sprzyjają już efekty pogodowe, a w czerwcu nie sprzyjały również efekty kalendarzowe. Na pewną poprawę sytuacji w budownictwie wskazują również dane o wzroście zatrudnienia w tym sektorze notowane od kwietnia tego roku, aczkolwiek skala tego przyrostu jest niższa niż przed rokiem. Dane te wpisują się w scenariusz stopniowego wzrostu aktywności gospodarczej" - główny ekonomista BPS TFI Krzysztof Wołowicz
"Spodziewamy się poprawy danych o produkcji przemysłowej w kolejnych miesiącach. Szacujemy, że coraz ważniejszą rolę we wzroście aktywności sektora przemysłowego będzie odgrywał sektor krajowy przy odbudowie wzrostu zamówień z rynków eksportowych. Ponadto, kurs walutowy pozostaje stabilny, co wspiera konkurencyjność sprzedaży zagranicznej. Wśród ważnych zagrożeń dla dynamicznej poprawy sytuacji w sektorze należy wymienić przede wszystkim nasilający się konflikt ukraińsko-rosyjski i ewentualne jego reperkusje w postaci ograniczeń w handlu zagranicznym. W tym kontekście ważna będzie odpowiedź Rosji na ostatnie zaostrzenie sankcji ze strony Zachodu. Dla kształtowania się przyszłych zamówień eksportowych istotne są także dane o produkcji w przemyśle niemieckim, które w ostatnim czasie nie dają powodów do optymizmu. Inflacja PPI wyniosła w czerwcu 0,0% m/m i -1,7% r/r wobec -0,2% m/m i -1,0% r/r w maju. W przetwórstwie przemysłowym ceny spadły o 1,9% r/r wobec spadku o 1,0% r/r miesiąc wcześniej, a w górnictwie o
5,4% r/r wobec spadku o 6,1% r/r w maju. Silny spadek inflacji PPI w ujęciu r/r jest efektem wysokiej ubiegłorocznej bazy. Niska inflacja w sektorze przetwórczym wskazuje, że popyt w sektorze nie stwarza problemu niedoboru wolnych mocy produkcyjnych. W kontekście polityki pieniężnej, podtrzymujemy nasz scenariusz stabilizacji stóp procentowych na obecnym poziomie aż do połowy przyszłego roku" - analityk Banku Pekao Wojciech Matysiak
"Wcześniejsze badania koniunktury (zarówno prowadzone przez GUS jak i indeks PMI) sugerowały, że czerwiec był miesiącem pogorszenia aktywności w przemyśle, jednak takiej skali spowolnienia trudno było oczekiwać. Można by sądzić, że sygnalizowane już od kilku tygodni osłabienie popytu, przede wszystkim zagranicznego, zebrało swoje żniwo. Jednak naszym zdaniem negatywny odbiór danych praktycznie niwelują dwa czynniki. Po pierwsze, do spadku dynamiki w przemyśle przyczyniły się istotnie spadki w górnictwie, a samo przetwórstwo przemysłowe wygląda nieco lepiej. Po drugie i ważniejsze, dane po wyeliminowaniu wahań sezonowych wskazują na wzrost produkcji o 0,4 proc. rdr w porównaniu z majem oraz o 2,1 proc. rdr (czyli w stopniu zbliżonym do zanotowanego przed miesiącem, 2,5 proc. rdr). Ponieważ to dane odsezonowane w lepszym stopniu pokazują fundamentalne tendencje, opublikowane dziś dane oceniamy jako neutralne, pokazujące stabilizację tempa wzrostu (podobne wnioski można wyciągnąć także z danych dla sektora
budowlanego). Sądzimy, że dane będą neutralne dla RPP, jednak uwaga rynków skupi się na spadku nieodsezonowanej dynamiki produkcji (i negatywnej niespodziance), co przyczyni się do wzrostu oczekiwań na cięcie stóp" - główny ekonomista Banku BGK Tomasz Kaczor
"Na słabsze wyniki produkcji w czerwcu mogły mieć częściowo wpływ czynniki sezonowe, ponieważ spowolnienie wzrostu po ich wyeliminowaniu było mniejsze niż w przypadku ogólnego wskaźnika. Podobnie jak w poprzednich miesiącach negatywny wpływ na wyniki przemysłu miały spadki produkcji w sekcji górnictwa i wydobycia oraz wytwarzania i zaopatrywania w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę. Wyraźnie spowolniła także produkcja w przetwórstwie przemysłowym, gdzie wzrost wyniósł 2,1% r/r wobec 5,7% r/r miesiąc wcześniej. Spadła też liczba branż, które zanotowały wzrost produkcji w czerwcu i wyniosła 20 wobec 27 przed miesiącem. Wciąż dynamiczne wzrosty notowały branże o dużym udziałem eksportu, jednak również w ich przypadku nastąpiło wyhamowanie wzrostów. Wyhamowała też dynamika produkcji budowlano montażowej, która wyniosła w czerwcu 8,0% r/r wobec 10,0% r/r w maju. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym wzrost produkcji budowlano-montażowej wyniósł 8,7% r/r i przyspieszył z 8,3%
r/r w maju. W stosunku do czerwca ub. roku wzrost zrealizowanych robót odnotowano w jednostkach wykonujących głównie roboty związane z budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej i roboty budowlane specjalistyczne. W przedsiębiorstwach zajmujących się wznoszeniem budynków wystąpił spadek produkcji o 12,1% r/r. Wciąż nie ma presji cenowej na poziomie producentów. Roczny spadek cen produkcji wyniósł w czerwcu 1,7% wobec 1,0% r/r w maju, choć był mniejszy niż nasz szacunek. Utrzymywanie się deflacji cen produkcji wynika z sytuacji na rynkach surowcowych oraz dużej konkurencyjności na ryku wyrobów gotowych. Kondycja przemysłu w czerwcu była słabsza niż oczekiwano i wskazują na słabsze wyniki całego drugiego kwartału w stosunku do pierwszych trzech miesięcy tego roku. Wyhamowanie wzrostów w przemyśle wiązać się może z wyhamowaniem wzrostu gospodarczego w Niemczech, choć warto zwrócić uwagę, że spadki indeksu PMI w Polsce były w ostatnich miesiącach głębsze niż w Niemczech. Biorąc pod uwagę odbudowę popytu
krajowego w Polsce, taka rozbieżność wydaje się nieuzasadniona, stąd pogorszenie wzrostu przemysłu może okazać się przejściowe. Dzisiejsze dane zwiększą rynkowe oczekiwania na obniżki stóp procentowych, jednak wyniki jednego miesiąca nie muszą zmienić optyki RPP. dopiero trwałe sygnały spowolnienia wzrostu gospodarczego mogą przekonać Radę do cięcia stóp procentowych" - ekonomiści Banku Millennium
"Produkcja przemysłowa wzrosła w czerwcu o zaledwie 1,7% r/r, co było znacząco poniżej naszej prognozy (4,4%) i konsensusu rynkowego (4%). Wynik sektora budowlano-montażowego nie zaskoczył ? wzrost o 8% r/r. Oznacza to, że średni wzrost produkcji przemysłowej w ostatnich trzech miesiącach był o ok. 1 pkt proc. poniżej wyniku z I kwartału. Z drugiej strony, wyniki w sektorze budowlanym w drugim kwartale nieco się poprawiły. Wciąż czekamy na wyniki czerwcowej sprzedaży detalicznej, jednak wszystko wskazuje na to, że drugi kwartał pokaże niższą dynamikę PKB. Naszym zdaniem, wciąż utrzyma się ona powyżej 3%. Nie zmieniamy naszej prognozy, że RPP utrzyma stopy procentowe bez zmian przez dłuższy czas. Głównym ryzykiem dla takiego scenariusza byłaby kontynuacja spowolnienia gospodarki w III kwartale, czego nie oczekujemy" - ekonomiści Banku Zachodniego WBK
(ISBnews)