Decyzja RPP bez wpływu na złotego
Złoty w środę zyskuje do głównych walut, wspierany przez poprawę nastrojów na rynkach finansowych. Proces ten rozpoczął się już wczoraj wieczorem.
05.10.2011 16:50
Wówczas Financial Times na swoich stronach internetowych opublikował artykuł mówiący o tym, że Europa pracuje nad dokapitalizowaniem europejskich banków. Dziś ten przekaz wzmocnił Antonio Borges z Międzynarodowego Funduszu Walutowego potwierdzając, że Europa pracuje nad wzmocnieniem banków. Jednocześnie dodał, że banki w Europie potrzebują 100-200 mld EUR, żeby odbudować zaufanie do nich.
Kolejnym elementem poprawiającym nastroje był raport ADP. Wynika z niego, że we wrześniu w USA przybyło 91 tys. miejsc pracy. To więcej niż oczekiwał rynek. Konsensusu kształtował się na poziomie 75 tys. Miesiąc wcześniej zatrudnienie po korekcie wzrosło o 89 tys. Dane sugerują, że publikowane w najbliższy piątek oficjalne dane z rynku pracy w USA, również mogą pozytywnie zaskoczyć.
Nastroje na świecie mogłyby być jeszcze lepsze, a złoty znacznie silniejszy, gdyby nie negatywne impulsy których także nie brakowało. Obniżka przez agencję Moody’s ratingu Włoch do poziomu A2 oraz najniższe od lipca 2009 roku odczyty „usługowych” indeksów PMI dla Niemiec i Strefy Euro, stanowiły mocną przeciwwagę. Inwestorzy skupili się jednak dziś na pozytywnych elementach.
Większych emocji na rodzimym rynku walutowym nie wywołała natomiast decyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Zgodnie z prognozami Rada nie zmieniła wysokości stóp procentowych, pozostawiając główną z nich na poziomie 4,5%. Ostatnia ich zmiana miała miejsce na czerwcowym posiedzeniu. Wówczas Rada podwyższyła stopy o 25 punktów bazowych (pb). Wcześniej w podobnym wymiarze podnosiła je w styczniu, kwietniu i maju br. Oczekuje się, że do końca roku stopy w Polsce już się nie zmienią. W przyszłym roku prognozowana jest ich obniżka, jako odpowiedź na spowolnienie gospodarcze i prognozowany w związku z tym spadek inflacji.
O ile decyzja RPP przeszła bez echa, to już konferencja po posiedzeniu RPP może stać się potencjalnym impulsem dla złotego. Inwestorzy będą szukać nie tylko odpowiedzi na pytanie o to, jak duże są obecnie szanse na obniżki kosztu pieniądza, ale również będą oczekiwali komentarzy przedstawicieli Rady do ostatnich interwencji Narodowego Banku Polskiego (NBP) na rynku walutowym.
O godzinie 15:42 kurs USD/PLN testował poziom 3,2891 zł, a EUR/PLN 4,3801 zł. We wtorek na zamknięciu było to odpowiednio 3,2935 zł i 4,3944 zł. Proces aprecjacji złotego może jeszcze przyspieszyć, jeżeli publikowane o godzinie 16:00 dane z amerykańskiego rynku usług (indeks ISM dla usług) okażą się lepsze od prognoz, a z Rady popłyną sugestie kontynuacji interwencji przez bank centralny.
W czwartek złoty dalej będzie pozostawał pod wpływem impulsów globalnych. W centrum uwagi znajdzie się przede wszystkim posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Jakkolwiek oczekiwania części ekonomistów odnośnie obniżki stóp procentowych w Strefie Euro, wydają się przesadzone w obliczu wrześniowego skoku inflacji, to jest bardzo prawdopodobne, że bank podejmie inne niestandardowe kroki wspierające wzrost gospodarczy. To zaś może poprawić nastroje, wzmacniając przy okazji złotego.
Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers DM S.A.