Donald Tusk podniósł koszty pracy niemal o 20 proc.!

Według badania Głównego Urzędu Statystycznego, średnie koszty pracy w przeliczeniu na jednego zatrudnionego pracownika wyniosły w 2012 roku dokładnie 4578,64 zł. Jeszcze w 2008 roku kształtowały się na poziomie 3965,5 zł, co oznacza, że przez 4 lata, podczas rządów Donalda Tuska, wzrosły o 19,4 proc.

Obraz

Najniższe koszty pracy, o 36 proc. mniejsze niż krajowa średnia, towarzyszyły podmiotom zajmującym się zakwaterowaniem i usługami gastronomicznymi, gdzie wyniosły 3042,21 zł na jednego zatrudnionego. Stosunkowo niskie koszty wiążą się również z administrowaniem i działalnością wspierającą (3250,31 zł) oraz pozostałą działalnością usługową (3536,26 zł). Te same branże były najtańsze w 2008 roku.

Na przestrzeni 4 lat największe zmiany zaszły w górnictwie i wydobywaniu, gdzie nastąpił wzrost o niemal 2,2 tys. zł oraz wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą o niecałe 1,5 tys. zł. Koszty pracy zwiększyły się w latach 2008-12 w prawie każdej sekcji PKD. Jedynie w rolnictwie, leśnictwie, łowiectwie i rybactwie spadły o niecałe 800 zł, a w pozostałej działalności usługowej o ok. 550 zł.

Drożej w sektorze publicznym i większych firmach

Większe koszty pracy wystąpiły w sektorze publicznym. Pracodawcy musieli przeznaczać na jednego pracownika 5120,53 zł, podczas gdy w sektorze prywatnym było to o 13 proc. mniej, dokładnie 4522,56 zł. Ten drugi sektor cechował się także większą efektywnością. Na 1000 opłaconych godzin przepracowano tam średnio 867, o 17 więcej niż w publicznym. Daje to różnice ponad 2 dni roboczych.

Zdecydowanie wyższe, średnio o 32 proc., koszty pracy mają większe zakłady. Przeciętnie wynoszą one 5137,83 zł, w porównaniu do 3894,33 zł w średniej wielkości jednostkach. Zależność ta nie dotyczyła jedynie firm zajmujących się m.in. rybactwem, opieką zdrowotną i pomocą społeczną czy działalnością związaną z grami losowymi. Najdroższe mazowieckie, najtańsze podkarpackie.

Badanie GUS pokazało, że w 2012 roku największe wydatki podnosili pracodawcy w województwie mazowieckim, jedynym gdzie koszty pracy przekraczały 6 tys. zł na jednego pracownika. Do tanich nie należały także dolnośląskie i śląskie. Te trzy regiony znalazły się powyżej średniej dla całego kraju. Niemal dokładnie wstrzeliło się w nią pomorskie, które od wartości przeciętnej różniło się zaledwie o 64 zł.

Mazowieckie znalazło się na pierwszym miejscu również pod względem kosztów pracy przeliczonych na godzinę opłaconą (36,79 zł) i przepracowaną 42,54 (zł). Najtańsze województwa to z kolei podkarpackie, gdzie koszty pracy są niższe od średniej o 15 proc. oraz warmińsko-mazurskie i kujawsko pomorskie. W żadnym z nich koszty pracy nie przekroczyły 4,1 tys. zł. W 2012 roku różnica między mazowieckim, a podkarpackim wyniosła dokładnie 2022,49 zł.

Koszty pracy w poszczególnych województwach:

Dolnośląskie - 4905,90 zł
Kujawsko-Pomorskie - 4099,17 zł
Lubelskie - 4132,78 zł
Lubuskie - 4206,67 zł
Łódzkie - 4186,97 zł
Małopolskie - 4470,80 zł
Mazowieckie - 6050,37 zł
Opolskie - 4347,36 zł
Podkarpackie - 4027,88 zł
Podlaskie - 4204,05 zł
Pomorskie - 4694,57 zł
Śląskie - 4893,95 zł
Świętokrzyskie - 4206,75 zł
Warmińsko-Mazurskie - 4096,37 zł
Wielkopolskie - 4307,53
Zachodniopomorskie - 4368,08 zł

Czym są koszty pracy?

W metodologii GUS koszty pracy stanowią sumę wydatków, jaką musi ponieść pracodawca w związku z zatrudnieniem pracownika. Zalicza się do nich wynagrodzenie, wszelkie składki odprowadzane do ZUS-u, premie, dodatki i inne związane z wykonywaną pracą świadczenia. Nie można ich utożsamiać z tzw. klinem podatkowym, który stanowi różnicę w zarobkami wpływającymi na konto, a wszystkimi wydatkami pracodawcy poniesionymi w związku z pensją danego pracownika.

W Europie praca jeszcze droższa

Koszty pracy w Polsce rosną coraz bardziej, ale i tak w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej, są one niewielkie. Według danych Eurostat za rok 2012, w Szwecji koszty godzinnego zatrudnienia wynosiły 169,06 zł (39 euro) i Danii – 165,16 zł (38,1 euro). Niewiele niższe kwoty obowiązywały w Belgii (161,25 zł - 37,2 euro) i Luksemburgu (149,99 zł - 34,6).

Na drugim biegunie znalazły się najmłodsze stażem państwa członkowskie: Bułgaria (16,04 zł - 3,7 euro) i Rumunia (19,07 zł - 4,4 euro). Tylko nieco wyżej wyceniano pracę w państwach bałtyckich: na Litwie (25,14 zł - 5,8 euro) i Łotwie (26 zł - 6 euro). Polska znalazła się na piątym miejscu pośród najtańszych państw UE ze średnimi kosztami pracy za godzinę w wysokości 32,08 zł (7,4 euro).

Jeśli jednak wyjedziemy z rozważaniami poza UE to liderem stanie się inne państwo skandynawskie Norwegia z wynikiem 209,37 zł (48,3 euro) za godzinę pracy.

KK,JK,WP.PL

Wybrane dla Ciebie
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł