Wódka w tubce
Kto powiedział, że alkohol można tylko pić? Okazuje się, że można go także ssać. Na pomysł produkowania wódki w tubce wpadli Austriacy. Motywem przewodnim było obejście zakazu wchodzenia do lokalu, klubu lub na koncert z butelką alkoholu. Mając alkohol w tubce, można niepostrzeżenie wnieść "procenty", gdzie tylko się chce.
Na razie produkty austriackiej firmy są dostępne tylko na terenie Niemiec i Austrii, lecz producent zamierza rozszerzyć rynek zbytu. 190-mililitrowa tubka o zawartości alkoholu do 11,5 proc. kosztuje 2,5 euro. Kiedy w Polsce będzie można kupić taką tubkę? Zważywszy jej popularność na Zachodzie - już niedługo.