Dziewczyny chcą do wojska

Wojna nam nie grozi, a służba w armii stwarza szansę na stabilną pracę – to argument, po który najczęściej sięgają młode kobiety wiążące swoją przyszłość z mundurem. W ubiegłym roku powołania do służby zawodowej otrzymało w Polsce 37 pań. Liczba ta zwiększa się z każdym rokiem.

Obraz
Źródło zdjęć: © Głos Wielkopolski

W tym roku wezwania do poboru otrzymały kobiety urodzone w latach 1979-89, które właśnie kończą naukę w szkołach medycznych i weterynaryjnych oraz studia na kierunkach związanych z psychologią. Tylko przed powiatową komisją lekarską w Rawiczu stanęło w tym roku dziewięć kobiet. Część z nich jest zainteresowana zawodową służbą wojskową. _ Wojsko potrzebuje lekarzy i pielęgniarek _ – tłumaczy major Krzysztof Baczyński, rzecznik prasowy Wojskowej Komendy Uzupełnień w Lesznie. Panie nie będą jednak odbywały zasadniczej służby wojskowej. Po przejściu badań zostaną automatycznie przeniesione do rezerwy.

Coraz więcej kobiet marzy jednak o tym, by stać się zawodowymi żołnierzami. Wśród nich jest Ewa Kuźnia, która stawiła się przed powiatową komisją lekarską w Rawiczu. _ Ukończyłam fotografię artystyczną, ale nigdzie nie mogłam znaleźć pracy. Postanowiłam więc zdobyć zawód pielęgniarki. Teraz chcę wstąpić do wojska _– podkreśla Ewa Kuźnia.

Dlaczego kobiety chcą wiązać swoją przyszłość z mundurem? _ Niektóre po prostu chcą sprawdzić się w męskich zawodach, inne marzą o wojsku, ponieważ w cywilu brakuje dobrej pracy _– podkreśla Karolina Dwornik, inna poborowa z Rawicza. Absolwentki kierunków medycznych i psychologicznych, które chcą podjąć pracę w wojsku, muszą odbyć roczny kurs oficerski. Kobiety po maturze mogą rozpocząć studia lub naukę w szkołach podoficerskich. _ Wymagania na egzaminach wstępnych z reguły są takie, jak dla mężczyzn. Potrzebna jest znajomość języka angielskiego, odpowiednia wiedza ogólna i sprawność fizyczna _– wylicza major Baczyński.

Na ogólną liczbę podań do szkół wojskowych około 30% pochodzi od kobiet. Spora ich grupa pomyślnie przechodzi egzaminy. _ Obecnie we wszystkich rocznikach akademii wojskowych i wyższych szkół oficerskich kształci się 159 kobiet. Stanowią one 17% ogółu studentów _– informuje pułkownik Wojciech Ozga, szef zespołu prasowego Sztabu Głównego Wojska Polskiego. W 2004 roku z wojskiem związały się dwie panie. W 2005 roku powołań było 25, zaś w roku ubiegłym 37.

Stanisław Kośmider, Łukasz Zalesiński

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup