Dziś ceny domów w USA i nastroje konsumentów

Wczorajsza, bardzo przeciętna sesja na GPW, wypadła blado w porównaniu z siłą wzrostów na zachodnich parkietach. Dziś jest szansa nadrobienia dystansu.

Emil Szweda
Źródło zdjęć: © Open Finance

S&P wzrósł o 1,8 proc. na poniedziałkowej sesji i był to jego najsilniejszy wzrost od pięciu tygodni. Tym razem inwestorzy nie byli niepokojeni publikacjami makro, czy wypowiedziami uznanych ekonomistów i praktyków rynku. Zamiast tego zwrócono uwagę na wzrost liczy transakcji M&A (fuzje i przejęcia), co odczytano jako sygnał pozytywny. Faktycznie są to procesy wymagające pewnej odwagi po stronie zarządów, wydania pieniędzy lub przeprowadzenia emisji akcji. W każdym razie są to działania świadczące o powrocie coraz większego zaufania na rynek, nawet jeśli ich finalnym efektem miałoby być zbicie kosztów działania przedsiębiorstw.

W Azji także mieliśmy dziś odbicie po wcześniejszych spadkach. Szczególnie cenny wzrost miał miejsce w Japonii - Nikkei zyskał co prawda zaledwie 0,9 proc. (ok. 8:20 naszego czasu), ale po danych o utrzymującej się deflacji na poziomie 2,2 r/r. Deflacja może obniżyć przychody przedsiębiorstw, jednak sama publikacja zbiegła się w czasie z osłabieniem jena wobec dolara, dzięki czemu wzrosły notowania eksporterów.

Nastroje w Europie powinny być więc dobre, a najwięcej do udowodnienia ma dziś giełda warszawska, która zakończyła dzień słabym wzrostem przy mizernych obrotach, podczas gdy światowe giełdy były w znacznie lepszej kondycji (o ponad 2 proc. rosły indeksy w Paryżu czy Frankfurcie, niewiele mniej w Londynie). Z drugiej strony spowalniać działania kupujących może oczekiwanie na szczegóły oferty PKO BP, które zamierza sprzedać 300 mln akcji.

Jeśli chodzi o zapowiedziane na dziś publikacje, to oczekuje się, że tempo spadku cen domów w USA spadnie do 15,4 proc. w skali roku (dane publikuje S&P/CaseShiller), a indeks nastrojów konsumentów (mierzony przez Conference Board) wzrośnie do 57 pkt z 54,1 pkt w sierpniu. Odczyty zgodne z oczekiwaniami mogłyby pomóc w kontynuacji odbicia w USA.

Emil Szweda
Open Finance

Wybrane dla Ciebie
20 zł za grzaniec w Warszawie. Wiemy, ile kosztuje w Wiedniu
20 zł za grzaniec w Warszawie. Wiemy, ile kosztuje w Wiedniu
Polka pracuje w Niemczech od 20 lat. Oto jej prognozowana emerytura
Polka pracuje w Niemczech od 20 lat. Oto jej prognozowana emerytura
Bon turystyczny wraca w 2026 r. Poprzednio okazał się hitem
Bon turystyczny wraca w 2026 r. Poprzednio okazał się hitem
Coraz trudniejszy dostęp do gotówki. Oto przyczyny
Coraz trudniejszy dostęp do gotówki. Oto przyczyny
Migała się od pracy. Nagrali ją. Teraz urząd zapłaci 15 tys. euro
Migała się od pracy. Nagrali ją. Teraz urząd zapłaci 15 tys. euro
Epilog głośnej afery. Upadek podlaskiej firmy
Epilog głośnej afery. Upadek podlaskiej firmy
Rywal KFC debiutuje w kolejnym mieście. Ma już 26 lokali w Polsce
Rywal KFC debiutuje w kolejnym mieście. Ma już 26 lokali w Polsce
Kolejnej sieci grozi strajk. Pracownicy żądają 800 zł podwyżki
Kolejnej sieci grozi strajk. Pracownicy żądają 800 zł podwyżki
Szukają ludzi do pracy. Płacą 60 zł za godzinę. Chętnych brak
Szukają ludzi do pracy. Płacą 60 zł za godzinę. Chętnych brak
Polacy rzucili się na luksusowego Sylwestra. Płacą nawet 10 tys. zł
Polacy rzucili się na luksusowego Sylwestra. Płacą nawet 10 tys. zł
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat przed niedzielą
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat przed niedzielą
Dino namiesza w branży? Dużo zależy od zakazu handlu alkoholem
Dino namiesza w branży? Dużo zależy od zakazu handlu alkoholem
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀