Dziś decyzja RPP i sprzedaż detaliczna

W ciągu kilku miesięcy rynek z przekonania, że jesienią dojdzie do podwyżek stóp w Polsce, doszedł do wniosku, że potrzebne są raczej obniżki i że RPP za nimi zagłosuje.

Powodów do obniżek wymienia się wiele. Potrzebuje tego gospodarka, która i tak odczuje je dopiero za kilka kwartałów, presja inflacyjna będzie spadać, wreszcie - bo w grudniu RPP stóp nie zmienia. Warto więc pamiętać, że RPP stoi na straży inflacji, nie wzrostu gospodarczego. Ta oczywiście będzie się obniżać, ale można się już zastanawiać jaki będzie efekt akcji ratunkowej przeprowadzonej przez amerykański rząd. Skąd on weźmie na to pieniądze, jak to nagłe zwiększenie pieniędzy w obiegu skończy się dla inflacji w USA, a dalej światowej? Dziś zapewne RPP zdecyduje o obniżkach stóp. Przed głosowaniem dotrą do niej informacje o dynamice sprzedaży detalicznej (oczekiwany wzrost o 8,7 proc.) i stopie bezrobocia (spadek do 8,8 proc.).

Tak jak można było się spodziewać, dzień na GPW zaczął się od zwyżki, a późniejsza próba jej skorygowania (nie tylko jej, także poniedziałkowej plus 8,5 proc.) okazała się bardzo płytka, a rynek mógł powrócić do wzrostów. Mógł, ale WIG20 nie potrafił poradzić sobie z poziomem 1750 pkt. W tej sytuacji wzrost obrotów na wczorajszej sesji niekoniecznie musi świadczyć o przewadze kupujących, co potwierdzałoby trend wzrostowy (krótkoterminowy). Bardziej ostrożni inwestorzy mogą dać rynkowi jeszcze kilka dni na rozwinięcie skrzydeł, nawet kosztem ewentualnego spóźnienia się na najbardziej dynamiczną część trendu. Wczoraj podrożały akcje 136 spółek, potaniały 153, a obroty wzrosły do 1,54 mld PLN. Warto podkreślić, że ponad 400 mln PLN z tej sumy przypadło na spółki z mWIG.

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Inwestorzy z Wall Street stanęli we wtorek przed poważnym dylematem: z jednej strony nutkę optymizmu zaszczepił kolejny plan pomocowy dla kredytobiorców, z drugiej jednak jego wprowadzenie zostało wymuszone niespotykanym załamaniem konsumpcji (widocznym choćby w danych o PKB) czy spadkiem cen nieruchomości. Sesja w USA zakończyła się neutralnie, w Azji górę wzięli inwestorzy realizujący zyski. Agencja ratingowa Fitch obniżyła ocenę wiarygodności kredytowej dla Toyoty, która nie uniknie strat wynikających z ograniczania wydatków na samochody na całym świecie. W środę wśród wielu ważnych publikacji warto zwrócić uwagę na odczyt PKB za III kw. w Wielkiej Brytanii oraz sprzedaż dóbr trwałego użytku w USA, ponieważ to właśnie ten segmentem najmocniej odczuwa straty podczas recesji. Rynek pracy i nieruchomości nie powinny zaskoczyć na plus.

TVN - w poniedziałek kurs akcji TVN odbił się od poziomu wsparcia z okolic 11 PLN, gdzie pod koniec października wyhamowały silne spadki i utworzyły lokalny dołek. Korekta wzrostowa sięgnęła w połowie listopada ponad 14 PLN, co oznacza, że zniwelowana została połowa wcześniejszego trendu spadkowego, a to w analizie technicznej niemal równie ważny poziom jak 38,2 proc. wynikające z proporcji Fibonacciego. Obecnie wskaźnik MACD po wyznaczeniu sygnału kupna akcji TVN znajduje się w pozytywnym terytorium, jednak niepokojąco wygląda zatrzymanie się ceny dokładnie na wysokości linii krótkoterminowego trendu (średnia z 20 sesji). Nieco wyżej, na poziomie ok. 13 PLN za akcję leży górne ograniczenie trójkąt spadkowego, dlatego gracze przygotowujący się do wybicia dołem z tej formacji powinni zacząć ewakuację z rynku.

Mostostal Zabrze - przewodniczący rady nadzorczej kupił 1,45 mln akcji spółki (w tym 1,37 mln w transakcji pakietowej).
Fortis - przyjął plan połączenia z Dominet Bankiem.
BPH - postanowił odłożyć fuzję z GE Money Bankiem z I na III kwartał przyszłego roku. Zadecydowała nowa sytuacja makroekonomiczna.
Rafamet - Krzysztof Jędrzejewski - jako spadkobierca Leszka Jędrzejewskiego - będzie miał 13,7 proc. akcji spółki.
PKN Orlen - koncern przygotował strategię na lata 2009-2013. W 2013 r. zysk EBITDA (przed amortyzacją) ma wynieść 7,8 mld PLN. Wydatki na inwestycje do tego roku mają sięgnąć 12,6 mld PLN. Średnia cena ropy ma wynieść w tych latach 88 USD za baryłkę.

Niewielki wzrost S&P to za mało, by dziś wstrzyknąć optymizm inwestorom w Europie. Zwłaszcza, po informacjach o kłopotach dopadających Cisco, a także po obniżeniu ratingu zadłużenia Toyocie (co mają wobec tego powiedzieć inni producenci?). Wraca też pytanie o wczoraj ujawniony plan Fed. Skąd bank federalny weźmie kolejne 800 mld USD. Skąd w ogóle weźmie 7,5 bln dolarów już przeznaczonych na walkę z kryzysem? Kto miałby sfinansować te wydatki? Stawianie tych niewygodnych pytań może zasłonić wycenę spółek giełdowych. W każdym razie raczej nie można spodziewać się dziś niczego innego niż niewielki spadek indeksów przy raczej skromnych obrotach.

Prognozy wzrostu gospodarczego dla Polski w 2009 r. różnią się bardzo w zależności od szacującej instytucji: najoptymistyczniejsze założenia przedstawia Ministerstwo Finansów oczekuje wzrostu PKB o 4,8 proc., natomiast francuski bank BNP Paribas spodziewa się rozwoju gospodarki w tempie 0,4 proc. Rada Polityki Pieniężnej najprawdopodobniej nie rozpocznie na dzisiejszym posiedzeniu serii obniżek stóp procentowych, bo chociaż produkcja przemysłowa już zaczęła wyraźnie zwalniać, to w sprowadzeniu inflacji do celu przeszkadza nadal wysoka konsumpcja. Złoty w środę rano zachowywał się spokojnie i poruszał się w okolicy poziomów z poprzedniego dnia. Euro kosztowało 3,79 PLN, dolar 2,92 PLN, a frank szwajcarski 2,45 PLN.

We wtorek podczas sesji w Nowym Jorku ropa potaniała o ponad 6 proc., ale w Azji cena baryłki nie uległa wielkim wahaniom. Ok. godz. 9 czasu warszawskiego baryłka kosztowała 50,8 USD. Rosyjski minister energii potwierdził swoje wcześniejsze wypowiedzi o zacieśnianiu strategicznego porozumienia z krajami OPEC i oznajmił, że Rosja jest gotowa przystąpić do skoordynowanego cięcia produkcji ropy naftowej. Założenia do budżetu na 2009 r. zakładały cenę baryłki na wysokości 70 USD, czyli znacznie drożej niż obecnie. Pod koniec tygodnia OPEC zbiera się w Kairze, aby przeanalizować bieżącą sytuację na rynkach energetycznych, lecz pomimo nawoływań H.Chaveza przewodniczący kartelu nie przewiduje wspólnego obniżania limitów wydobycia. Cena złota przekroczyła średnią z 50 sesji i utrzymała się powyżej 810 USD za uncję.

Łukasz Wróbel - giełdy zagraniczne, obserwuj akcje, surowce, waluty;
Emil Szweda - wydarzenie dnia, sytuacja na GPW, prognoza giełdowa poinformowali przed sesją.
Open Finance

| Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania. |
| --- |