Trwa ładowanie...

Dziwaczna sytuacja w Biedronce. "Prosimy nie sugerować się cenami na opakowaniu”

"Prosimy nie sugerować się cenami na opakowaniu. Prawidłowa cena zostanie naliczona na kasie" – takie komunikaty rozwieszone zostały w jednym ze sklepów Biedronka na Dolnym Śląsku. To w takim razie czym należy się sugerować? - Ogłoszenie miało zapewnić klientów, że obowiązuje promocja - odpowiadają przedstawiciele dyskontu.

Dziwaczna sytuacja w Biedronce. "Prosimy nie sugerować się cenami na opakowaniu”Źródło: WP.PL, fot: WP.PL
dbquj87
dbquj87

O absurdalnym komunikacie poinformował nas pan Sławomir za pośrednictwem platformy dziejesie.wp.pl. Podczas weekendowych zakupów zauważył taką kartkę nad lodówkami ze świeżym mięsem.

- Robiłem zakupy dość wcześnie rano, więc pomyślałem, że po prostu obsługa sklepu nie zdążyła obniżyć cen na produktach objętych promocją. Ale w poniedziałek znowu byłem na zakupach, tym razem po pracy i kartki nadal wisiały – zdradził nam czytelnik.

– W moim przypadku ostatecznie cena przy kasie okazała się nieco niższa niż na opakowaniu, ale nie wiadomo, czy w przypadku innych klientów też tak było. Zastanawiam się, czy to zgodne z przepisami – zastanawia się pan Sławomir.

WP.PL
Źródło: WP.PL, fot: WP.PL

Zapytaliśmy więc o to Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. "Cena to podstawowa informacja, której przedsiębiorca musi udzielić konsumentowi przed zakupem" – odpowiedziało nam biuro prasowe UOKiK.

dbquj87

Co to znaczy? Przepisy nakazują sklepom "umieszczanie cen w miejscu ogólnodostępnym i dobrze widocznym dla konsumentów, ale także na danym towarze, bezpośrednio przy nim lub w jego bliskości" – czytamy w odpowiedzi. Reguluje to nie tylko ustawa, ale również rozporządzenie o uwidacznianiu cen towarów i usług.

Jeśli zaś cena przy kasie jest inna niż na półce, to klient ma prawo skorzystać z tej, która jest dla niego korzystniejsza.

Sytuacja w Biedronce może wpłynąć na ograniczenie zakazu handlu

Sam fakt rozwieszenia tego typu kartek może dziwić. Skąd bowiem klient ma czerpać wiedzę na temat ceny produktu jak nie z opakowania?

dbquj87

Szczególnie w przypadku mięs. Etykiety na półkach często zawierają ceny za kilogram, podczas gdy na przykład piersi z kurczaka są pakowane na sztuki. Czasem więc opakowanie waży 500, a czasem 700 gramów.

Nie wszyscy klienci są na tyle biegli w arytmetyce, by obliczyć cenę 700-gramowej paczki piersi z kurczaka. Dużo łatwiej jest, gdy konkretna cena jest również podana na opakowaniu, a nie dopiero przy kasie, gdy presja innych osób z kolejki nie sprzyja temu, by uważnie studiować paragon.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy również Jeronimo Martins Polska, a więc właściciela sieci Biedronka.

dbquj87

- Na opakowaniach mięs widniały regularne ceny jednostkowe i za opakowanie. Ogłoszenie miało na celu zapewnienie klientów, że aktualnie obowiązuje promocja i ceny towarów dzięki niej są finalnie niższe niż nadrukowane na opakowaniu. Promocyjne ceny były przedstawione np. na etykietach cenowych nad danym artykułem - poinformowała WP Justyna Rysiak, menedżer ds. relacji zewnętrznych w Jeronimo Martins Polska.

- Jednocześnie wyraźnie zaznaczamy, że zgodnie z prawem w naszych sklepach w przypadku stwierdzenia niezgodności ceny w systemie kasowym z tą umieszczoną na etykietach każdorazowo prawem klienta jest możliwość nabycia artykułu w niższej cenie lub – już po zakupie – otrzymania zwrotu różnicy - podkreśla przedstawicielka Biedronki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

dbquj87
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dbquj87