Formalne bankructwo Grecji pomoże rynkom?
Grudniowa seria kontraktów terminowych rozpoczęła wczorajszą sesję na lekkim plusie w poziomem 2 363 pkt. Po zanotowaniu lokalnego minimum na 2 349 pkt przed otwarciem handlu na rynku kasowym, dalsza część sesji przebiegała pod znakiem powolnych wzrostów.
27.10.2011 08:21
Kurs terminowy dotarł do 2 389 pkt przed godz. 15:30. Jednak końcówka sesji przebiegała nerwowo, a kurs FW20Z11 zanurkował ustalając nowe dzienne minimum na 2 342 pkt. Samo zamknięcie wypadło na niewielkim plusie (+0,13%) z kursem 2 360 pkt. Sesyjny wolumen obrotu wyniósł 48,3 tys. sztuk i był o 1/4 niższy niż poprzednio. Nastrojów nie poprawiały lepsze dane o sprzedaży nowych domów w USA we wrześniu, które wyniosły 313 tys. wobec oczekiwań 300 tys. oraz poprzedniego odczytu 296 tys. Wydarzeniem dzisiejszego dnia będzie publikacja wstępnego PKB w USA za III kwartał oraz reakcja rynku na nocne ustalenia w sprawie Grecji: zatwierdzono redukcję długu o 100 mld EUR, przy czym banki poniosą stratę na obligacjach w wysokości 50%.
W środę na wykresie świecowym pojawiła się świeca doji, wkomponowana w zasięg zmian ostatnich dwóch sesji. Oznacza to niezdecydowanie rynku i wyczekiwanie na rozwój wydarzeń. Znaczącą barierą podażową jest poziom 2 404 pkt, gdzie rozpoczyna się luka spadkowa z 2 września, której nie zdołano pokonać w tym tygodniu. Z kolei rejonem wsparcia jest utrzymująca się luka wzrostowa z poniedziałku, która znajduje się w przedziale 2 330 – 2 343 pkt. Jej znaczenie wzmacniane jest dodatkowo przez wsparcie znajdujące się na 2 350 pkt, które uprzednio stanowiło silny opór. W krótkim okresie wskazania RSI nie zmieniły się. Oscylator ten nadal utrzymuje się w okolicach swoich maksimów dla dominującego rynku niedźwiedzia, a z takim rynkiem mamy do czynienia od czerwca. Oscylator mierzący siłę i kierunek głównego trendu – ADX, wskazuje na utrzymywanie się równowagi sił rynkowych, a to oznacza, że inwestorzy będą wyczekiwali na sygnały wybijające z równowagi.