Futures: końcówka ponownie słabsza
Biorąc pod uwagę przebieg środowej sesji za oceanem wydawało się, że byki rozpoczną czwartkowy handel na kontraktach od zdecydowanie silniejszego uderzenia. Tymczasem otwarcie FW20Z09 wypadło jedynie 6 punktów powyżej ceny odniesienia.
Warto jednak nadmienić, że dzień wcześniej niedźwiedziom udało się sprowadzić kontrakty w rejon ważnego obszaru wsparcia Fibonacciego: 2211 - 2217 pkt. Można było zatem oczekiwać, że popyt uaktywni się teraz i nie dopuści tak łatwo do zanegowania w/w zapory popytowej.
Jak mogliśmy się przekonać byki rzeczywiście zaatakowały już w przedpołudniowej fazie sesji, osiągając szybko pułap cenowy pierwszej istotnej zapory podażowej Fibonacciego: 2259 - 2264 pkt. Do złudzenia zatem przebieg tych wydarzeń przypominał dokładnie to, czego świadkami byliśmy dzień wcześniej. W środę bowiem również rozegrał się identyczny scenariusz, gdzie kluczową rolę odegrała intradayowa strefa oporu Fibonacciego: 2271 - 2274 pkt. Wczoraj z kolei istotną rolę odegrał wspomniany już zakres: 2259 - 2264 pkt. Po przetestowaniu bowiem tej strefy entuzjazm w obozie kupujących wyparował, a rynek wszedł na długie godziny w fazę męczącego ruchu bocznego. Ostatecznie jednak kupującym udało się przedrzeć ponad wskazany zakres, co w szybkim tempie doprowadziło do testu górnej linii spadkowego kanału trendowego (główną determinantą wzrostu było analogiczne zachowanie się niemieckiego DAX-a, jak i pozostałych rynków europejskich). Ostatecznie jednak, na skutek słabego otwarcia za oceanem, bykom nie udało się
wydostać z obszaru ograniczonego liniami w/w kanału trendowego (skonstruowanego na bazie wykresu intradayowego). Zamknięcie kontraktów wypadło na poziomie: 2255 pkt, co stanowiło wzrost ich wartości o 1.35%.
Nie da się ukryć, że wczorajsze tąpnięcie za oceanem wpłynie na poziom piątkowego otwarcia kontraktów. Już zatem w początkowej fazie sesji może dojść do naruszenia/przełamania strefy wsparcia: 2211 - 2217 pkt. Jak wiadomo wskazany obszar cechuje się nieprzypadkowym umiejscowieniem (mogliśmy się o tym przekonać chociażby w środę) zatem jego potencjalne przełamanie powinno wygenerować stosunkowo wiarygodny sygnał techniczny. O kwestii możliwego naruszenia wymienionej strefy napisałem dość szczegółowo w swoim wczorajszym komentarzu porannym. Przypomnę jedynie, że gdyby doszło do urzeczywistnienia się takiego scenariusza (tzn. notowania kontraktów przebiegałyby konsekwentnie poniżej poziomu: 2211 pkt, jednak ostatecznie zamknięcie uplasowałoby się ponad wskazaną strefą) rynek powinien wejść wówczas w fazę silnego odreagowania wzrostowego. Teoretycznie może się tak zdarzyć, jeśli piątkowy raport z amerykańskiego rynku pracy nie potwierdzi środowego raportu ADP (był zdecydowanie gorszy od prognoz). Tak czy inaczej
wpływ dzisiejszych "payrollsów" na przebieg sesji może być rzeczywiście niebagatelny.
Warto jednak nadmienić, że układ techniczny kontraktów komplikuje się coraz bardziej i oceniając go obiektywnie należy już w tej chwili bardzo poważnie brać pod uwagę wariant związany z możliwością pogłębienia się przeceny. W tym kontekście ważną rolę może odegrać właśnie zakres: 2211 - 2217 pkt. Jak już bowiem podkreślałem wcześniej, jeśli kupującym uda się dzisiaj wybronić to wsparcie, byki dość szybko mogą odzyskać wówczas władzę na parkiecie. Tak naprawdę już wczorajsza postawa kupujących zwiastowała jakąś metamorfozę w ich szeregach. Problem jednak w tym, że coraz gorzej od strony technicznej wyglądają obecnie indeksy zachodnie, a bez wsparcia ze strony rynków europejskich raczej trudno wyobrazić sobie hossę na GPW.
Niemniej jednak obserwowałbym dzisiaj uważnie poczynania inwestorów w rejonie znanego nam już przedziału: 2211 - 2217 pkt. Przypominam także, że na jedne dzień zostaną wyłączone dzisiaj z WIG-u 20 akcje PKO BP. Czy zdeterminuje to w jakimś stopniu zachowanie indeksu? Powiem szczerze, że trudno to przewidzieć, choć popyt generowany przy pomocy zleceń koszykowych może nie być dzisiaj szczególnie aktywny. Pomijając te kwestie warto nadmienić, że dopiero ponowne przedostanie się kontraktów ponad zakres: 2247 - 2256 pkt potwierdziłoby ofensywne nastawienie popytu i mogłoby w konsekwencji doprowadzić do kolejnego wzmocnienia rynku.
Paweł Danielewicz
analityk techniczny
DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |