FW20M10 zmierzają do istotnego oporu

Pod nieobecność inwestorów zza oceanu krajowy rynek terminowy kontynuował niemrawo i z wyraźnymi oznakami niezdecydowania, wspinaczkę na północ. Otwarcie kwotowań FW20M10 na pułapie 2 386 pkt oznaczało spadek o 5 pkt.

Przed 9:00 doszło do ustanowienia dziennego minimum na wysokości 2 381 pkt ale wraz z początkiem handlu na rynku kasowym kurs czerwcowej serii zyskał szybko na wartości, przekraczając poziom odniesienia. Kolejne godziny przyniosły wahania poniżej kreski i dopiero po 13:00 rynek skierował się na północ w kierunku sesyjnego maksimum na pułapie 2 401 pkt, które zostało osiągnięte w końcówce sesji. Zamknięcie na wysokości 2 399 pkt oznacza wzrost o 0,33% w stosunku do piątkowego zamknięcia. Wolne na Wall Street oraz w Londynie odbiło się na dziennym wolumenie obrotu, który był wyraźnie niższy od przeciętnej i ukształtował się na poziomie 16,7 tys. kontraktów. Baza na koniec dnia była równa -33 pkt, LOP wynosił 98,2 tys. pozycji.

Obraz
© (fot. BM Banku BPH)

Podczas poniedziałkowej, sennej sesji na wykresie technicznym pojawiła się niewielka biała świeca, której zamknięcie wypadło na szczytach dotychczasowego odbicia. Strona kupująca stoi o krok od testu silnej strefy oporu rozciągającej się pomiędzy 2 413- 2 465 pkt. Krótkoterminowe wskaźniki typu RSI i Composite Index nadal sygnalizują przewagę popytu. Z kolei trend jest bardzo słaby, a przez to podatny na wstrząsy. Nie można zatem wykluczyć nieprzewidywalnych zachowań graczy. Wczorajsza sesja cechowała się bardzo niskim wolumenem obrotu, co pomniejsza pozytywną wymowę świecy. Pierwszym ale niewystarczającym symptomem pogorszenia nastrojów byłoby zejście kursów w cenach zamknięcia poniżej podstawy piątkowego korpusu (poziom 2 371 pkt). Dopóki jednak białe korpusy oraz ich połowy stanowią bastiony kupujących, nie ma podstaw do zmiany krótkoterminowego scenariusza. To, co może powoli niepokoić to LOP, która nie potwierdza już siły wzrostów.

BM Banku BPH

futuresgpwnotowania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)