GIODO: przepisy mogą zmienić się w 2016 r. 

Nowe unijne przepisy dot. ochrony danych osobowych mogą zostać uchwalone w pierwszej połowie 2014 r. i wejść w życie w 2016 r. - uważa generalny inspektor ochrony danych osobowych dr Wojciech Wiewiórowski. Na razie PE musi rozpatrzyć ok. 4 tys. poprawek.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Nowe unijne przepisy dot. ochrony danych osobowych mogą zostać uchwalone w pierwszej połowie 2014 r. i wejść w życie w 2016 r. - uważa generalny inspektor ochrony danych osobowych dr Wojciech Wiewiórowski. Na razie PE musi rozpatrzyć ok. 4 tys. poprawek.

W styczniu 2012 r. Komisja Europejska ogłosiła projekt zmian w ramach prawnych ochrony danych osobowych całej UE. Obecną dyrektywę, implementowaną do polskiego prawa w 1997 r., ma zastąpić unijne rozporządzenie oraz oddzielna dyrektywa dotycząca przetwarzania informacji o obywatelach przez policję i wymiar sprawiedliwości.

Prace nad tym pakietem trwają równolegle w Radzie Unii Europejskiej i Parlamencie Europejskim. Jak powiedział GIODO, większość dyskusji na razie dotyczy rozporządzenia. Negocjacje w Radzie mają zakończyć się przyjęciem raportu w czerwcu, pod koniec prezydencji irlandzkiej.

Z kolei dwaj sprawozdawcy w PE w styczniu 2013 r. przedstawili swoje propozycje zmian w projekcie rozporządzenia. Teraz muszą uporać się ze zgłoszonymi przez innych europosłów propozycjami zmian. - Poprawek jest podobno ok. czterech tysięcy. W tej chwili przygotowywany jest projekt kompromisowy, który miałby zostać poddany pod głosowanie w komisji Parlamentu Europejskiego. Ma to nastąpić w połowie maja - taką informację na razie mamy - powiedział we wtorek GIODO.

Zdaniem Wiewiórowskiego wszystko zmierza ku temu, by do wakacji Rada i PE przygotowały swoje propozycje zmian do projektu Komisji Europejskiej, a jesień zajmie wypracowywanie ostatecznego tekstu w gronie przedstawicieli tych trzech unijnych instytucji.

- Jeśli te prace będą postępowały, a trzeba przyznać, że tak w przypadku Parlamentu, jak i Rady, duże przyspieszenie nastąpiło w pierwszej połowie 2013 r., to może to oznaczać, że w pierwszej połowie 2014 r. będzie próba przyjęcia rozporządzenia w wersji ostatecznej. Jeśli chodzi o dyrektywę, nie byłbym takim optymistą - powiedział PAP Wiewiórowski. Jak dodał, w takiej sytuacji rozporządzenie weszłoby w życie w 2016 r.

GIODO podkreśla, że przyjęcie rozporządzenia, choć jego przepisy będą stosowane bezpośrednio w systemach prawnych poszczególnych członków UE, nie zakończy prac legislacyjnych. Jego zdaniem w nowej polskiej ustawie o ochronie danych osobowych należałoby uregulować ewentualne wyjątki od przepisów unijnych (obecnie takie szczególne przepisy są np. w prawie pracy), a także kwestie świadomie pominięte przez KE - kształt organu ochrony danych osobowych w Polsce, procedury i kontrolę sądową.

- Jest to sprawa bardzo skomplikowana. Patrząc na kalendarz, można powiedzieć, że to obecna Rada Ministrów powinna przygotować projekty tych aktów prawnych, a Sejm i Senat w następnej kadencji - je przyjąć. To jest trudne zadanie - powiedział Wiewiórowski.

Projekt KE proponuje zmianę systemu nadzoru nad ochroną danych w UE. Obecnie firmy, które działają na terenie całej UE, muszą zgłaszać się do 27 takich urzędów. Gdy wejdą w życie nowe przepisy wystarczy, że zgłoszą się do jednego - w kraju, gdzie mają główną siedzibę. Z kolei w przypadku naruszenia ochrony danych, osoba prywatna nie będzie musiała składać skargi w kraju zrejestrowania spółki, ale w swoim urzędzie.

Unijnych przepisów będą musieli przestrzegać amerykańscy giganci działający w Europie. Z pewnych obowiązków sprawozdawczych mają być natomiast zwolnione małe i średnie firmy.

Za poważne naruszenie przepisów o ochronie danych, takie jak bezprawne przetwarzanie tzw. danych wrażliwych, będzie grozić kara w wysokości do 1 mln euro lub do 2 proc. rocznego obrotu firmy.

Projekt ma też wprowadzić prawo do bycia zapomnianym (ang. right to be forgotten, nazwane też prawem do wymazania) oraz konieczność wbudowania rozwiązań dotyczących prywatności w powstające projekty, np. internetowe. Projekt zawiera też nakaz informowania o incydentach sieciowych, które prowadzą do ujawniania danych osobowych. Unia chce też nakazać firmom i portalom społecznościowym informowanie prostym i zrozumiałym językiem o polityce prywatności.

O projektowanych zmianach w regulacjach dotyczących ochrony danych osobowych w Unii Europejskiej dyskutowano we wtorek podczas seminaryjnego posiedzenia senackich komisji: praw człowieka, praworządności i petycji oraz spraw Unii Europejskiej. Oprócz GIODO, w dyskusji wzięli udział także przedstawiciele Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, organizacji pozarządowych, prawnicy i eksperci.

Wybrane dla Ciebie
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos