Zmiany klimatu w kuflu piwa
Nie tylko miłośnicy wina mogą boleśnie odczuć zmiany klimatu. Dotykają one też trzech głównych składników niezbędnych do produkcji piwa, czyli wody, jęczmienia i chmielu.
Niektóre browary już teraz borykają się z problemami z dostawami czystej wody do warzenia piwa. Z kolei ulewne deszcze w Australii i susza w Wielkiej Brytanii spowodowały, że plony jęczmienia w tych krajach zostały poważnie uszczuplone.
Chmiel też jest bardzo wrażliwy na zjawiska pogodowe. W Stanach Zjednoczonych na przestrzeni ostatnich 10 lat ceny tego surowca zwiększyły się o 2,5 raza, głównie z powodu suszy w rejonach upraw. Z tego samego powodu w 2014 r. w Niemczech produkcja spadła o 26 proc. Warto przy tym podkreślić, że oba te kraje odpowiadają za dwie trzecie światowej produkcji chmielu.
Zagrożenia płynące ze zmian klimatu skłoniły branżę piwowarską do podpisania "deklaracji klimatycznej". Browary zobowiązały się w niej do redukcji własnego "śladu środowiskowego", czyli szkodliwego oddziaływania na otoczenie.