Gospodarka ruszyła. Są dane o PKB
Według GUS wzrost PKB Polski w II kwartale wyniósł 0,8 proc. Analitycy spodziewali się przyspieszenia do 0,7 proc. W pierwszych trzech miesiącach tego roku wzrost wyniósł tylko 0,5 proc. Dzisiejszy odczyt to kolejne dobre dane płynące z polskiej gospodarki.
30.08.2013 | aktual.: 30.08.2013 11:33
- W II kwartale 2013 r. PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2005) wzrósł realnie o 0,4 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem i był wyższy niż przed rokiem o 1,1 proc. PKB niewyrównany sezonowo (w cenach stałych średniorocznych roku poprzedniego) wzrósł realnie o 0,8 proc. w porównaniu z II kwartałem 2012 roku - podał Główny Urząd Statystyczny.
Statystycy dodają, że na wzrost PKB wpływ miało przede wszystkim wzrost popytu zagranicznego, czyli eksport oraz spożycie ogółem.
- Odnotowano szybszy niż w I kwartale tego roku wzrost realny eksportu towarów i usług przy niewielkim spadku importu. W II kwartale 2013 spożycie ogółem było wyższe o 1,0%. niż przed rokiem. Na wzrost ten złożył się nieznaczny wzrost spożycia indywidualnego (o 0,2%) i wysoki - spożycia publicznego (o 3,9%) - napisano w komunikacie.
Jak podkreślają ekonomiści wzrost PKB w drugim kwartale pokazuje, że najgorsze mamy już za sobą.
- Dane te wpisują się w scenariusz stopniowej poprawy koniunktury w polskiej gospodarce, która odbija się od dna cyklu koniunkturalnego, który został osiągnięty na początku tego roku. W dalszym jednak ciągu jedynym motorem gospodarki pozostaje eksport. Kolejne kwartały przyniosą w naszej ocenie dalszą odbudowę wzrostu gospodarczego, co sugerują też publikowane w ostatnich miesiącach dane ze sfery realnej gospodarki. Eksport wciąż pozostanie głównym filarem wzrostu, szczególnie wobec poprawy koniunktury w Niemczech, naszego głównego partnera handlowego - uważa Grzegorz Maliszewski z Biura Analiz Makroekonomicznych Banku Millennium.
Z kolei analitycy Credit Agricole zwracają uwagę na zaskakujący wzrost spożycie publiczne z - 0,5 proc. aż do 3,9 proc. Podkreślają, że to drugi po eksporcie czynnik wzmacniający nasz wzrost gospodarczy.
- Do wzrostu wydatków publicznych przyczyniły się m.in. podwyżki pensji w szkolnictwie wyższym oraz uwolnienie dodatkowych środków z Funduszu Pracy na aktywizację osób bezrobotnych. Naszym zdaniem, tak wysokie tempo wzrostu spożycia publicznego jest nie do utrzymania w kolejnych kwartałach, na co wpłynie przede wszystkim znacząco ograniczająca wydatki publiczne nowelizacja budżetu - napisał w komentarzu do danych Krystian Jaworski z Credit Agricole.