Trwa ładowanie...

GUS podał dane o wynagrodzeniach

Przeciętne wynagrodzenie brutto w styczniu br. wyniosło 3 tys. 666,41 zł, co oznacza, że licząc rok do roku wzrosło o 8,1 proc., a miesiąc do miesiąca spadło o 8,7 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny.

GUS podał dane o wynagrodzeniachŹródło: Thinkstockphotos
d32a3ob
d32a3ob

Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że wynagrodzenie w styczniu wzrosło o 4,7 proc. rdr, a w ujęciu miesięcznym spadło o 11,5 proc.

Przeciętne wynagrodzenie bez wypłat z zysku wyniosło w styczniu br. 3 tys. 665,37 zł i wzrosło rdr o 8,1 proc., a wobec grudnia spadło o 8,6 proc.

- Wzrost wynagrodzeń o 8 proc. to zdecydowanie zaskoczenie. Wprawdzie część tego wzrostu to efekt przesunięcia we wspomnianej bazie statystycznej, lecz i tak jest to wynik sporo powyższy od oczekiwań - mówi dla WP Piotr Pieńkoś z Pekao SA. - Przyczyn można doszukiwać się w oczekiwaniach inflacyjnych w nadchodzących miesiącach. Ciężko natomiast powiedzieć, czy wpłynęła na to wiedza o lepszych prognozach na 2012 rok niż pierwotnie przewidywano.

Zdziwienia danymi nie kryje Ernest Pytlarczyk z BRE Banku.
- Sądzę, że wynika to przede wszystkim z przesunięć na premiach z końca poprzedniego roku na styczeń - mówi.

d32a3ob

GUS podał także, że w przedsiębiorstwach w styczniu było zatrudnionych o 0,9 proc. więcej osób niż przed rokiem i więcej o 0,9 proc. wobec grudnia.

Analitycy prognozowali, że zatrudnienie w styczniu rdr wzrosło o 1,0 proc. oraz o 1,0 proc. mdm.

- Jeśli chodzi o dynamikę zatrudnienia, to trzeba pamiętać, że badanie za styczeń miało miejsce na nowej próbce firm. Zatem dane te nie są zupełnie adekwatne w stosunku do wskaźników z poprzednich miesięcy. Przypuszczam, że w odniesieniu do końca poprzedniego roku mogliśmy zanotować ujemny przyrost zatrudnienia - uważa Ernest Pytlarczyk z BRE Banku.

d32a3ob

- Dynamika zatrudnienia w przedsiębiorstwach nie jest tak dynamiczna, jak wynika to samych liczb. Należ wziąć pod uwagę zmianę bazy statystycznej, na jakie przeprowadzano badania. Niewątpliwie jest to jednak potwierdzenie niskiego poziomu zapotrzebowania na nowych pracowników. Ten czynnik regularnie spadał w ostatnich miesiącach. W zasadzie mamy już stagnację na rynku pracy - uważa Piotr Pieńkoś, analityk Pekao SA.

d32a3ob
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d32a3ob